doooobrze ci idzie ! 12kg to duuuuuuuuuuuuuzo!!!!!!!ja sie zwaze w piatek i zobaczymy
doooobrze ci idzie ! 12kg to duuuuuuuuuuuuuzo!!!!!!!ja sie zwaze w piatek i zobaczymy
no no ja podziwiam osoby ktore zrzucaja ponad 10kg poprostu szok
a ja to mam manie wazenia, waze sie po kilka razy dziennie, a to wcale dobre nie jest
Nie dziwie się kazdy chcę zobaczyc czy jego meka sie oplaca . Mnie na szczesie nie kusi booo waga spsuta a dlamnie to nawet dobrze bo znajac siebie to bym sie dolowala ze sie odchudzam odmawiam sobie wszyskiego i o jeszcze nie przynosi efektow
Dziwczyny ja chyba tez juz mam manie wazenia tym bardziej ze ostatnio kupilam wage elektroniczną z dokladnoscią co do 10g przez ten tydzien bedesie wazyla codziennie bo jestem ciakawa jak bedzie sie zmieniala moja waga no oczywiscie o ile bedzie
No ale pozniej wyznacze sobie 1 dzien wazenia bo sana po sobie wiem ze tak jest lepiej
pozdrawiam milej nocki pa
opowiaaaaaadaaaaaaj jak ci idzie po kazdym sukcesie czekamy z niecierpliwoscia ja wam napisze w piatek licze na suuuuuuuukces BO NA PORAZKE NIE MA MIEJSCA ZGODNIE Z MOJA DIETA IIII JEJ ZASTOSOWANIEM
Witam
Dietkowanie idzie spoko juz wpadłam w rytm, najbardziej do odchudzania motywują mnie moje stare zdjęcia jak wazylam 52kg wtedy najlepiej sie czułam
Boje sie niedzieli gdyż ide na przyjece urodzinowe do chrzesniaka męża a wiem ze bedzie torcik i wogole wiele innych pysznosci, no ale bede twarda dam rade, tylko nie lubie jak ktos mnie na sile zmusza do jedzenia jak to robi np. moja tesciowa
Ajak tam Dziewczynki u was Pozdrawiam
waga 68kg grudzień 2005
waga 57
obecnie
ufffffff trudny był to tydzień zwłaszcza pod wzgldem wyrzeczen . Zaczełam chodzic na siłownie raz w tygodniu i czuje sie swietnie NArazie daje sobie rade pomimo tego ze obok mnie wciaz cos nowego kuszacego i słodkiego powstrzymuje sie . Najgorsze powiem wam jest jak sie uczy po nocach co w miomi przypadku jest czeste wtedy sie strasznie chce jesc ale wtedy zjadam jabłko. Nalepiej jest jak ma sie okropna ochote zjesc cos słodkiego to wtedy gdy nie mam juz nic do roboty ide spac w ten sposub troche oszukuje no ale trzeba se radzic . PS. swietne zdjecia posłuza mi jako wieksza motywacje ps2, trzymam kciuki by sie nie objadac nawet na spotkaniach towarzyskich !
Uuuuuuuufffffff weekend tooo będzie koszmar okres ubijania i uległość ALE DAMY RADE! Rano wstałam z gotowym planem jakies jabłuszko mandarynka iii wogle wszystko ustalone na cały dzień a tu tataus przychodzi iiiiiiiii? czekodzem,chipsy party z dwoma sosami ,twixy pozytywami sa tylko jogurty i mandarynki ... i jak tu nie ulec narazie nie zblizam sie do kuchni omijam ja z daleka ...
Nikt tu nie zagląda a ja wlaśnie teraz potrzebuje waszej obecności coooz mozna uznac to tak w ten weekend poległam ... wczoraj zjadłam chipsy mała paczke a dzisiaj jedna paczke bebetek i chipsy tez mala paczke jak ja sie zle czuje przez to co prawda zmiescilo sie to w limicie 1000kcal to i tak załamka
Zakładki