-
padfoot, dziewczyno Ty wazysz mniej o 10 kg ode mnie, pogadamy, jak dojdę do twojej wagi A tak na serio, to dizękuję Bardzo mnie to motywuje, bo mąż mówi, że nie schudłam, to znaczy nie widać rezultatów A ja i tak wiem swoje, centymetr i waga nie kłamią, a poza tym Wy jesteście kochane
-
mi sie wydaje ze to nie zawsze o kilogramy chodzi, tylko powiedzmy...hmm.... o rozlozenie tluszczu na ciele. dlatego wlasnie zalozylam ten temacik z centymetrami.
10 kg mniej a ja nadal widze w lusterku tego samego grubaska
a co do twojego meza to pewnie droczy sie z toba a w glebi duszy to z dumy peka
a ja jeszcze raz ci gratuluje
-
no tak!!! mierzymy i ważymy się wszystkie, i te grubsze i te patykowate też się mierzą i ważą he he .... mnie zostaja ramiona i uda, ale na to najlesze cwiczonka
-
cyt. padfood10 kg mniej a ja nadal widze w lusterku tego samego grubaska
kochana !!! jak możesz widzieć sie dalej tak samo ??? stare ciuchy pewnie wiszą na Tobie o ile wogle je jeszcze nosisz.
głowa do góry!!! bądż z siebie dumna!!!
ja Ci z całego serca gratuluję!!!
teraz to Ci się napewno wszystko uda!!!
-
NO właśnie Jak masz w ogóle czelmność tak pisać podfoot (żart, nie obrażaj się... )
A z gratulacje dziękuję, mam nadzieję wyrzeźbić sobie piękne mięśnie brzucha i wiem ,zę mi się uda... A waga faktycznie nie jest jedynym miarodajnym wynikiem mojej i każdej odchudzającej się ososby, pracy
Dobranoc
-
ja mam dwie wagi i kazda pokazuje inna wage (maja roznice 2 kg, wiec wybieram wage pomiedzy)
dla samej siebie nadal wygladam jak pluszak... no ale sama siebie trudno jest ocenic jak sie w siebie wgapia codziennie, nie?
a poza tym mieszkam w najgrubszym kraju na swiecie wiec tu bylam chuda nawet jak bylam gruba...
i jak tu w depresje nie popasc?
a tak poza tym to ja jestem z siebie dumna. dziekuje za slowa otuchy monika 1261 i doty22. ja po prostu tak czasami pomarudzic musze jak mi sie slodyczy chce :P...
tylko jedno mnie martwi- efekt jojo ktory mi sie po nocach sni. wiem ze sa rozne teorie na ten temat- wlacznie z tym ze jak sie schudlo 10% swojej wagi to efekt jojo cie omija (a ja schudlam).... ale nic na to nie poradze. mam fobie. a wydaje mi sie ze niedlugo bede miala powody zeby sie bac bo swieta ida a ja na swieta do Polski na 3 tygodnie wracam...
RATUNKU!!!
-
padfoot jeśli racjonalnie bedziesz się odzywiac, jo - jo Cię nie dopadnie... a co do świat, są takie diety oczyszczające o świąteczne" moze po świetach zrób taką
-
hej ja prawie wcale sie nie wazyłam raz na miesiąc lub dwa tylko sie mierzyłam co tydzien. i efekty były zdumiewające jak jeszcze była gruba więcej to traciłam po kilka cm tygodniowo a póż niej coraz wolniej az teraz trace 1cm na tydzien lub 2.najgorzej u mnie z udami najwolniej ale i tak mam teraz 52cm a miała 59 jeszcze pare miesięcy temu. Doty22 fajne zdjęcia zauważyłam po zdjęciach i centymetrach twoich ze zostało ci jeszcze troszke brzuszka do całkowitego ideałi więc powodzienia
-
antetka jeszcze troszkę... ale kazdy ma swój ideał mój niekoniecznie musi być taki jak reszty... ale marzy mi sie kaloryferek.... matko... tak bym chciała...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki