Wersja do druku
Ciężki dzień: rano egzamin, potem ćwiczenia a popołudnie spędzone także na uczelni
od 16:30 do 20:30 wykład. :? Jestem wyczerpana...
dzisiejsze podsumowanko:
:arrow: ok.800kcal 8)
:arrow: 1h chodzenia (nie wiem czy dam rade jeszcze na 6tkę :? )
:arrow: nic słodkiego w ustach :D :D :D
Joasiu zawaliłam :!: :evil:
Moja ostatnia A6W była 17 dnia..i na tym KONIEC :?
Wczoraj byłam tak zmęczona, że nie dałam rady...
Wprawdzie mięsnie się troszke wzmocnieniły ale doszłam do wniosku,
że jeśli nie ma widocznych efektów to narazie skończę -
a gdy zrzuce mój brzuszek (czyli dobije do 63kg) powróce do 6steczki
by wyrzeźbic cialko 8)
Nie martw się :):) 17 dni też dużo zapewne pomogły:):) jak ja dobiję do 754 w sylwestra to od 1 stycznia zrobimy razem te 6 weidera ciom? :D:D wpadaj do mnie:*
Zhej Klakierku,
Mnie trudno zniechęcić do ćwiczeń, a dotrwałam w A6W tylko do 24 dnia... Rzuciłam to w czorty, bo mnie taaaak strasznie nudziło...Wolę już sobie robić codziennie 8min ABS i od czasu do czasu brzuszki :)
Kawko :wink: mnie tez juz się znudziły :?
Ale wydaję mi się, że jeszcze za duży brzuszek mam, żeby było widac mięśnie..
cóż i z tym trzeba będzie poczekać.
Złosnico zobaczymy jak u mnie będzie to wyglądało
ale wstępnie umawiamy się, że od 1 stycznia zaczynamy :D
Weekendzik z dietka wypadł nieźle :) nie miałam większych wpadek :D
:arrow: ok.900kcal 8) ; ok.1100kcal :?
:arrow: godzinka na siłowni :D ; 100 brzuszków :)
:arrow: kosteczka czekolady :oops: , nic słodkiego 8)
Jupi, jupii, jupiii :!: :!: :!:
Jest już 67 kg
wczoraj:
:arrow: ok.1000kcal :)
:arrow: 100 brzuszków :)
:arrow: nic słodkiego w ustach 8)
dziś aerobik na uczelni :) lecę do usłyszenia kochane ;*
Klakierku - ja też już dwa dni nie robiłam.. oba razy przed kolokwium. Nie miałam siły ani czasu na to, aby tracić go na brzuszki. Ale mam zamiasr robić nadal.. nawet z przerwami.. może coś tam pomoże.. chociaż bardziej się martwię o moje nogi niż o mój brzuch :)
Ja mam problem z udkami :? no i brzuszek tez wciąż mam za duży
ale to się zmieni :D :D :D
Hello. Zajrzałam do Ciebie i tak przejrzałam i widze że bardzo mało kalorii zjadasz. Dajesz rade wytrzymac, jak idziesz do szkoly na zajęcia? A wgogóle to co studiujesz??:) Ja finanse i rachunkowosc. Pozdrowionka