Wątek: 3miesięczny program "piękniejsza na wiosnę"- 9str.

Cześc wam!
Znów mi przybyło ;( schudłam 4 kilogramy, potem waga staneła i znów zaczełam tyć ;( naszczęście tylko 1 kg wiec czas zacząc od nowa! To juz naprawdę ostatni raz.
Jak teraz mi sie nie uda to się poddaje..Póki co mam zapał byle kolejny raz nie był słomiany...
Wkońcu zrozumiałam , że muszę się cały czas pilnować. Łatwo przybieram na wadze ale później trudno mi to zrzucić dlatego czas ZMIENIĆ SWOJE ŻYCIE
Zamierzam dużo zmienić..
począwszy od stylu odżywiania, więcej sportu --> co da mi lepsze samopoczucie i w rezultacie lepszą sylwetkę,
bardziej dbać o siebie --> codziennie poświęcać dla samej siebie 30minutek
zwalczać swojego lenia --> mieć duzo zajęć by się nie obijać a przy tym mniej jeść
ehh..jak coś mi jeszcze przyjdzie do głowy to napiszę.
No to zaczynamy

No Trzymaj się ładnie. Ja od dwóch lat stosuję diety i dopiero tym razem naprawdę mi wychodzi
5 dzień kopenhaskiej. Daję radę po tem ładnie tysiaczek.Trzymam kciukasy

dzieki wielkie tym razem nie mogę sie poddać..
muszę mieć duuużo wiary w siebie i w to co robie. Liczę na waszą pomoc
hmmm..trzeba sobie wyobrażać jak bedę wyglądać te 7kg mniej
achh jaka ze mnie będzie laska ;p

buziaki i powodzonka wszystkim w zwalczaniu zbednych kilosków

hehe jestem trzymaj się i nie zapomnijo mnie i tak cię bede odwiedzać nawet jak zapomnisz...

pierwszy dzień mam za sobą - nawet poszło nie źle
chodź z dnia na dzień nie mogę całkiem sie przestawic dziś juz troszkę lepiej.
Muszę pić więcej wody i więcej się ruszać i będzie oki
Zapisałam się do fitness na aerobik 2 razy w tygodniu i raz mam na uczelni
W prawdzie trzy dni pod rząd pon., wt. i śr. ale inaczej niestety nie dam narazie rady. Myślę, że będzie dobrze i że szybko odczuję i zobaczę efekty

Udanego popołudnia. Ja lecę na wykłady do wyboru na uczelni..aż do 19:45

czesc widze, ze plan masz bardzo dobry i ze chcesz...a przecieaz chcieć to MÓC!! wierzymy w Ciebie tym razem sie uda juz na zawsze tylko szkoda,ze ten aerobik masz te 3 dni pod rząd no ale trudno bede wpadac

niezły plan tak trzymaj ... powodzenia!!

wole wolniej ale na stałe Mam juz dość jojo !
Niestety zima dla mnie nie jest dobrą pora na zrzucenie paru kilogramów...
ale pomimo tego liczę na sukces

Dzisiaj z mamą wybrałam się na miasto..czterogodzinny spacer m.in po sklepach
Wieczorkiem czeka mnie pół godzinki cwiczeń głównie brzuszki.

Co do sprawdzania efektów na wadze to jestem zwolenniczką by częściej na nią wchodzić. Średnio co 4 dni - także pierwsze ważenie czeka mnie w poniedziałek.

do usłyszenia

...ale dzisiaj piję...oczywiście wody mineralne i herbatki

ehh jestem przed okresem..mam nie odparta pokusę na coś dobrego...

z dietą..(nie lubie tego słowa bo źle mi się kojarzy) może być.
Nie które z was wiedzą, że nie lubię a przede wszystkim nie mam czasu na dokładne diety.
Poprostu jem mniej kaloryczne potrawy, mniej a częściej i wracam do ćwiczen
Jutro na aerobik jak fajnie

nikt mnie nie odwiedza
potrzebuje waszego wsparcia..

..właśnie myslę nad móim szcegółowym, ostrym planem działania..
jak już ostatecznie wymyslę to go napisze