-
Czeri najpierw było więcej a potem zmalało
dla mnie w sam raz jest 1000kcal :D
żoładek sie już przyzwyczaił a na uczelnie zawsze biorę drugie sniadanko
mały jogurcik i jabłuszko albo maślankę - mniam :D
naszczęscie na uczelnie mam blisko na piechotkę z 20-25 minutek :D
ps: studiuję turystykę i rekreację 8)
-
No widzisz Ty masz fajnie, bo blisko, ja dojeżdzam i te autobusy wyciskają ze mnie reszte energii i nerwów. Bo zawsze mnie cos wyprowadzi z równowagi jak jade. A co do picia jogurciku w szkole, to czemu na to nie wpadłam wczesniej, przeciez sa takie pitne w butelkach :) czasami sie zapomina takie rzeczy... No nic to zycze powodzenia na studiach, do jutra :)
-
Witaj Klakierku20
Bardzo Ci dziękuję za odwiedziny :!: Tego było mi trzeba :D Masz racę co do wody muszę się przyznać,że ostatnio mało jej piłam.Ale obiecuje poprawie to :wink: Jeszcze raz dzięki buziaki
http://republika.pl/blog_np_1184248/...r/58_2__1_.gif
http://republika.pl/blog_np_1184248/.../tr/ff2_1_.gif
-
Ajj, dziś nie najlepeij zaczyna się dzionek. Od samej pobudki straszliwie
chce mi się coś słodkiego :? Pije pyszna herbatkę ale posłodziłam ją łyzeczka cukru...
móże mi przejdzie :)
-
Herbatka wypita :) Narazie jest ok :D
Lecę do pracy - zobaczymy jak bedzie...czy wytrzymam te 5 godzin wśród słodyczy :?
Musze wytrzymać, będę pić hektolitry wody :)
Do usłyszenia wieczorkim papa :wink:
-
Wypiłam 2 litry wody i 4szklanki herbaty ale i tak upadłam :cry:
Jestem okropna :!: czemu mi się nie udaje :?:
Czemu nie jestem silniejsza od słodyczy na dłuższą metę :?: :?: :?:
zjadłam kawałek murzynka i Princepolo XXL :oops: :oops: :oops:
jak tak dalej pójdzie to będę nosić ubrania w rozmirze XXL :!: :twisted:
Wrrrrrrrrr..ale jestem zła na siebie :!:
Ide ćwiczyć co najmniej godzinę :!:
-
Cześć Klakierku
Życzę ci miłego dietkowego weekeendu :!:
Nie możesz się załamywać nie wolno ci :!: Musisz być silna :!: Klakierku tylko tak wygrasz walkę ze słodyczami :!: :wink:
Muszę zaglądać tutaj częściej i podnosić cię na duchu :!: Buziaki
-
Munika musisz, ojj musisz...
nie było mnie na forum przez tydzień i już jest ponad pół kilo więcej :oops:
Szkoda, że przed wyjazdem nie przeczytałam twojej notki...
moze nie było by tak źle.
No cóz nie ma co się nad soba użalać tylko brać sie w garśc i do roboty! ;)
Będzie dobrze :wink:
-
dobrze idzie :) 0,3 kilo mniej hehe :D :D :D
-
ehh..no i jest 69 :roll:
od 5 dni nie ćwiczyłam i wiadomo - święta.
Dziś juz stopuję i biorę się za ćwiczenia, nie ma to tamto za 5 dni będzie 67 ;D