Wątek: trudy odchudzania

pozdrawiam wszystkich
Witam wszystkich
właśnie zaczełam diete 1000kcal i meke z siłownia
słyszałam o diecie kapuscianej w kapsółkach czy ktoś może cos powiedzieć na ten temat
mam 168cm wzrostu i 77 kilo bo 3 już zgubiłam :oops:
chciałabym mieć wage sprzed ciaży czyli 58kilo nie wiem czy to jest realne
bede dażyc do celu
zostało mi bardzo dużo po ciazy
mamw pasie 95 cm
i jest strasznie naokrągło chodze podminowana z tego powodu :evil: :twisted:
pozdrawiam wszystkich
napiszcie jak wy sobie radzicie z dietami i meka na siłowni

Witaj Justyna

O diecie kapuścianej słyszałam i nawet dwa czy trzy razy stosowałam. Z tego co pamiętam obiecjuą, że przez tą dietę można schudnąć jakieć 5kg. Mi udało schudnąć 3kg, ale nie byłam zbyt zadowolona z tej diety. Po pierwsze - powoduje wzdęcia, ciągle miałam uczucie jakbym miała balon w brzuchu Po drugie - szybko się nudzi ta zupka, na której bazuje dieta. Radziłabym Ci żebyś spróbowała jeść 1000 kalorii i pić dużo wody. Napewno szybko zobaczysz efekty

Pozdrowionka

powodzenia, troche ytrwalosci a osiagniesz swoj cel

Boże, jak ja czytam? Pytałaś się o dietę w kapsułkach... Pierwszy raz słyszę o czymś takim, ale chętnie bym dowiedziała się coś więcej Może ktoś jednak coś wie.

czesc dziewczyny
kupiłam sobie ta diete w kapsółkach
a teraz zaczynam zarzywac 3 litry wody niegazowanej
zadnego winka
zadnych słodyczy
zobaczymy efekty bo narazie sa marne moze te kapsółki cos pomoga

nie radze wierzyc w jakies tabletki bo gdyby tak naprawde jakies tabletki herbatki odchudzajace działały to by na swiecie nie było tylko otyłych ludzi nie da się isc skrótami do utraty kg tylko niestety trzeba: dieta rozsądna i cwiczenia

Witam.
Zdecydowanie zgadzam się z Anusią990. Nie da się schudnąć na skróty, trzeba ciężko pracować żeby coś osiągnąć...a poza tym, co Ci po kapsułkach=P. Kiedy schudnie się , mając świadomość, że osiągnęło się to własną ciężką pracą jest podwójna satysfakcja=).
Ja, np. wolę się pomęczyć(chociaż wcale nie jest łatwo) niż brać jakieś kapsułki, których przyjmowanie żadko kończy się pomyślnie.
Oczywiście do Ciebie należy decyzja=D. Ja osobiście radzę jednak podjąć walkę, a przynajmniej próbować...