Strona 2 z 16 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 156

Wątek: Mission Possible- Ostateczne Starcie V

  1. #11
    szczuek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re

    Cinni jeśli uda mi sie schudnąc do 44 kg i będę źle wyglądała to przytyje. Ale chyba na razie waga44 kg mi nie grozi.
    Trzy dni temu wazyłam 55.5 kg (nawet troche mniej). W sobote był chrzest mojej kuzynki i pierwszy raz w życiu zjadłam tyle 4400 kcal (około), w niedziele nie byłam lepsza 2800 kcal. W rezultacie w niedziele późnym wieczorem ważyłam 58kg. Normalnie wysiadam. I nawet nie mam żadnego usprawiedliwienia. Mogę ostatecznie powiedzieć, że jestem przybita brakiem Jeni, Ninji, Fitness i reszty, co jest zreszta prawdą, ale po co... Prawda jest taka, że ja wszystko potrafie spier... Juz dawno nie miałam takiego doła, nie wiem co mi sie stało, pewnie to przez ten program w tv jaki przed chwilą oglądałam.
    Ale koniec z tym użalaniem się. Niedługo wrócą dziewczyny i zobacza mnie (mam nadzieje) odchudzoną.
    MÓJ PLAN:
    Data rozpoczęcia: 03.02.03r.
    Założenia: dieta 1000 kcal+ zasady Montiego
    basen, taniec, siatkówka, biegi, aerobic
    To chyba wszystko. Musi sie udać. Muszę ważyc ponizej 55 kg gdy wróca dziewczyny.
    Buziaki
    Kasia

  2. #12
    Cinni Minnis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: No i wróciłam

    JENI 16 WITAMY SPOWROTEM )
    Szczueczku-NAWET NIE WIESZ jakiego miałam doła,miałam podobną do Ciebie sytuację-totalne schrzanienie sprawy i 2 kg więcej.Ale od jutra się zawezmę.Byłam tak zła,płakałam i nawet chciałam tu nie wracać na forum-GŁUPIE MYŚLI,bo tu jest łatwiej,pomagamy sobie.Mam nadzieje ze bedzie lepiej....buziaki

  3. #13
    renaciag jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Jestem chora- moja dietka

    Halo ,a co to tak Panienka Ewcia tak dziwnie znikneła z GG!!!!!
    Renaciag

  4. #14
    szczuek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: No i wróciłam

    Jeni nareszcie jesteś. Nie martw sie tymi kilogramami, chyba warto było je poświęcić. Od jutra (ja juz od dziś) razem z Cinnis przystępujemy do walki. Przyłacz się do nas.
    Fajnie było w Niemczech? Opowiedz troszkę wiecej. Pewnie pocwiczyłas sobie język.
    Ja dzis pochłonęłam 970 kcal, i bardzo dużo spaliłam. Zapisałam sie na ferie na siłownie do mojej szkoły. Jest świetnie. W godzinach, w których ja chodze ćwicza jeszcze tylko 2 osoby. Dziś 30 min jeździłam na rowerku stacjonarnym, ćwiczyłam mięśnie ramion i brzucha. W sumie na siłowni byłam 1.5 h. W domu jeszcze ćwiczyłam przez 20 min callanetics.
    NAreszcie mam wolne, odrabiam zaległości filmowe i książkowe. Dziś obejrzałam "Ostra jazde". Nigdy nie przepadałam za tego typu "komediami", ale ta naprawdę przypadła mi do gustu. Nie wspomne juz o "Władcy pierścieni". Druga cześć jest po prostu wspaniała. Przez prawie trzy godziny siedziałam w kinie jak oniemiała i nie mogłam oderwać wzroku od ekranu. Goraco polecam ten film.
    Papatki
    Kasia


  5. #15
    ninja girl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Ja tysz ja tysz! Stawiam sie na stanowisku bojowym!

    --------------------------------------------------------------------------------

    Witajcie kochane! =)
    No i czyżbyśmy były już w komplecie? Wspaniale!
    Gorzej z tym co zobaczyłam na wadze. no jasne. jeni, przy mnie jestes ascetką jedzeniową=) Przed wyjazdem nawet pokazywała (waga) 61kg. Malutko. Wspaniale malutko. A przedwczoraj, wczoraj i dziś? No to pobawmy sie w matematyke (no co przecież są ferie=) 61+6kg.......= no? no? arrgggghhhhh!!!!!!!!! obiecajcie że przyślecie ładny wieniec na mój pogrzeb. ( =) ) Ide pozbawić świata 67 zbędnych kilogramów. Ahhhhhh. Szkoda że dopiero dziś dorwałam się do kompa bo albo zaczelabym jaką 13-steczkę z Tobą jeni albo z Tobą szczułku i Tobą cinni....Bo tymczasem mój brzusio ma spro roboty z: (czyli co pochłonęłam):
    jabłuszko
    kinder bueno
    snickers
    troche orzechów laskowych (na oko moze z 80g).
    CZYLI będę jeść cały dzień.zreo szans na dietę. Bo ja to albo wcale albo bardzo. dużo. Wszystko albo nic. Jak zaczne to nie moge skończyć. Ale przynajmniej nie będę wymiotować. Zdarzyło mi się 2 razy w tamtym tygodniu ale to moja przecież przeszła "dzienna dawka" czyli jest oka.
    Co ciekawe mimo że codziennie jeździłam bardzo dużo na nartach (spalalam jakieś 700-800kcal na dzień) to tyle przytyłam. Fakt......nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu zrobiło swoje....
    Poza tym tak analizując niemożliwością jest przytyć 1kg na dzień. Możliwe ale 7000+700kcal+1800kcal bym musiala jeść na dzień a to już jest materiał na mission IMpossible a my sie w to nie bawimy prawda?
    Jaki z tego wniosek? To co wcześniej schudłam to była woda (powiedzmy że z 4kg wody)....schudłam jakieś może 2kg tłuszczu.....które bardzo szybko nadrobiłam...wode jeszcze szybciej.....A no i przez tą b. musialam sobie poprzestawiać metabolizm czy co....ale licho.....
    Widze że wracam do mojego pierwotnego wypracowaniowego stylu pisania =)
    Macie dla mnie jakieś propozycje? no ekhm bez skojarzeń...=) takie dietetyczne....tzn może ktoś się zna na takich tragicznych jak ja przypadkach wypadkach i wybrykach? =) I mogłby mi coś polecić polecieć albo pójść? =)
    No dobra.....lepiej oszczędzać klawiaturę=)
    papa i mnóstwo buziaków i (((((uścisków)))))
    karo
    =|=


  6. #16
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie Re: Re: Mission Possible- Ostateczne Starcie V

    Hej!
    Ninja a ja myślę, że z tych 6kg które przytyłaś to z 3 to sama woda. Przejdziesz na dietke a po 1-2 dniach uleci ci pare kg jakoże to woda. Ja też jak wczoraj przyjechałam to na wadze zobaczyłam o zgrozo 78 a dzisiaj rano 75. A może sie do mnie do 13 dołączysz? Przecież ja dopiero drugi dzień jestem (i całkiem dobrze mi idzie), to najwyżej byś skończyła 2 dni później. Co Ty na to?
    Poza tym to narazie mam na liczniku pierś z kurczaka i jabłko, które zjadłam koło 16. Niezły wynik, bo u mnie z głodowaniem rano ciężko, ale jak już wcześniej zauważyłam nie przy 13. Mam nadzieję, że wytrwam.
    Szczułku, oczywiście, że się przyłączam tylko nie w formie kalorycznej a 13-tkowej chociaż i tak chyba koło 600kcal wychodzi.
    Poza tym dzisija połaziłam sobie sporo po mieście i może poźniej się zmobilizuje do ćwiczeń.
    A i jeszcze mam do wszystkich ogromną prośbę: skrobnijcie do mnie na gg, bo mi się cała lista skasowała. Dla przypomnienia mój nr: 1111542
    Buziaczki,
    Ewka


  7. #17
    ninja girl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Mission Possible- Ostateczne Starcie V

    helołki!
    Cinni =))) Wiesz co....niezmierrnie się cieszę z tego co powiedziałaś....DZIĘKUJĘ!!!! Czasami kilka słów potrafi podnieść tak na duchu jak uścisk bardzo bliskiej osoby=) Bo no cóż, jeszcze dwa czy 3 tyg. temu byłam kompletnie załamana....Ale znalazło się znakomite lekarstwo: facet=) Jesteśmy już parą i wszystko idzie pełną parą, tzn świetnie=) I długo walczyłam o optymizm, o jakikolwiek dystans do problemów dlatego cieszę się jeśli tak twierdzisz...czyli udało mi się=)
    No dobrze....a co do dietki......Dziś była rozpusta w kuchni=) dziękuję jeni za zaproszenie do 13tki=) Jednak spróbuję wykombinować coś tam po swojemu czyli jedną z moich homo niewiadomo diet=) Czyli zapewne jak dobrze pójdzie będzie niezdrowo i mało (heh). Ale jak zawale to natychmiast się przyłączam! Więc życz mi czego chcesz....powodzenia czy niepowodzenia, bo to drugie=współpraca
    No i muszę wrócić do ćwiczeń. Godzinka dziennie minni(mum)! =)
    szczuek gratulacje!!!! znakomicie się trzymasz! i to jeszcze tak ładnie pracować pod naszą internetową abstynencję.....fiu fiu! liczymy na wciąż te malutkie cyferki=)
    3mcie się dziewczyny
    niedługo będziemy laskami: ==><3-o?
    karo
    =|=


  8. #18
    szczuek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Jestem chora- moja dietka

    Dzis poczułam sie znacznie lepiej, na tyle lepiej, ze pochłonełam całą mała pizzę. W ogóle jak sie tak siedzi bezczynnie w domu to sie ciągle myśli o jedzeniu. Az sie boje myśleć ile dzsiaj kalorii pochłonęlam.
    Ale od jutra dieta. Postanowiłam zacząc słynna diete kefirową, choć szczereze mówiąc nie wierzę, że chudnie sie na niej 0,5 kg/dziennie.
    Fitness, może za szybko chudniesz i organizm sie buntuje?
    Jeni wiesz widzialam w TV relacje z takiej imprezy o Unii E. Grały własnie takie 2 skrzypaczki, a póxniej Blue Cafe. Nie wiem, czy to było to spotkanie na którym Ty byłaś, ale Tatiana była ubtrana w czarne sodnie i czarną bluzke z odkrytym brzuchem, spiewała jakas piosenke o Unii.
    Pozdrawiam
    Kasia

  9. #19
    Guest

    Domyślnie Re: Re: Re: Jestem chora- moja dietka

    Cze!
    Ostatnio zaczęłam się bardziej przyglądać temu co jem, to doszłam do wniosku, że na pewno jestem poniżej 1000 kcal. Na śniadanie jem 4 tekturki z wędlinką i sałatą. Potem obiad to gotowane warzywa i trochę mięska z pół szklanką ryżu lub jakiejś kaszy. I na kolację dokańczam te warzywa. W międzyczasie wrąbię jakiś jogurcik i trochę białego sera. I tak jest mniejwięcej od ok. 2 tygodni. Zastanawiam się czy to nie za mało? Najgorsze jest to, że zupełnie nie mam czasu na ćwiczenia. Wracam ze szkoły, godzina odpoczynku, potem mam dodatkowe zajęcia. Właściwie to wolna jestem od 19-stej. Tylko, że w tym wolnym czasie do lekcji siadam. Zupełnie nie wiem kiedy wcisnąć się z ćwiczonkami.
    Szczuek, życzę wytrwania w kefirowej dietce. Trzymam kciuki. Może nie będziesz chudła 0,5kg dziennie, ale na pewno coś zrzucisz.
    Pozdrowionka


  10. #20
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Jestem chora- moja dietka

    Hej!
    Szczułku to właśnie była ta impreza. Występowały Julita i Paula i blue cafe (ale blue dało plame bo piosenke, którą sami ponoś przygotowali śpiewali czytając z kartki). Ale było super. No, może poza tym, że widok na scene zasłoniła mi zgraja kilkunastu polityków
    A co do mnie to oddałam się dzisiaj poznanej poznańskiej tradycji podkoziołków i będę ją czcić bo angielsku- oni sobie w tłusty wtorek (tak tak, oni mają i czw i wt) jedzą mase naleśników. No i ja sobie zrobie angielskie podkoziołki. A moje postanowienia postne to: w środe popielcową i w piątki jestem na warzywach i owocach- ewentualnie jeden jogurt, przez całe 7tyg zero słodyczy, a mięso tylko w weekendy. I powiem tak- to chyba mój pierwszy w życiu post zobaczymy czy się uda.
    POwodzonka w dietce kefirowej, a Ty fitness trzymaj tak dalej. Dietka jest świetna
    Ewka

Strona 2 z 16 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •