-
Re: Wielki Mały(sz) Człowiek!- Hurra!!!
Hejka!
Dzisiaj było nijak. Śniadania nie zjadłam, bo sklepik w szkole mi zamknęli, więc wypiłam colę (wody w automacie nie ma).
W domku krupnik, potem rybka i ziemniaki. O kolacji zapomniałam. No i 2 pączki, które jeszcze zostały z czwartku. W sumie nieźle, ale jakoś nijak, monotonnie. Przez 4 dni zdążyłam przyzwyczaić się do warzywek.
A tak w ogóle, znów mnie ogarnęła jakaś euforia, na nowo rozkwitła miłość do tego faceta... I mam ochotę o niego powalczyć. Chyba wiosna idzie, bo coś mi hormony buzują. :P
Jutro idę na zakupy, a wiadomo że poprawiają nastrój. Mam tylko nadzieję, że znajdzie się coś odpowiedniego w mym rozmiarze. Inaczej humor będzie zepsuty...
Buziaki
-
Re: Re: Wielki Mały(sz) Człowiek!- Hurra!!!
Hejka!
Fitness- pewnie, że się znajdzie coś ciekawego.
Ja wieczorkiem wróciłam z Wawy i jestem wykończona. W sumie jakieś 10h jazdy, pobudka o 4.30 itd. Ehh, ale co tam. Świetna zabawa jest w stanie wynagrodzić wszystko. Byłam na szkoleniu o UE, posłuchałam sobie troszke Blue Cafe i tych dwóch skrzypaczek - Julity i Pauli. Później jeszcze jakiejś nudnej baby na wykładzie (ja to mam zawsze pecha przy wyborze, bo inne były ciekawe), porobiłam sobie fotki, pobrałam autografy, odebrałam certyfikat i do domciu. I oto jestem. I następny dzień wpłynie na jakąś część kg na plus No trudno. Ostatnio jakoś się już przyzwyczaiłam,
buźki
Ewka
-
Jestem chora- moja dietka musi poczekać
Jeni nie matrw się tak tymi kaloriamii, ja dla wysłuchania Blue Cafe poświęcialbym duzo wiecej.
Wpisuje sie dopiero teraz, poniewaz wczoraj byłam na osiemnastce kolegi, i tam strasznie sie przeziębiłam. Dziś po południu mialam nawet 39,5 st. C. Teraz (jest północ) po lekach temperatura juz mi troche spadła, mam ok 37 st. Juz dawno nie czułam sie tak źle. Diete olewam totalnie, jem całkowicie niedietetyczne rzeczy, choć musze przyznac, że nawet nie chce mi sie zbytnio jesc. Caly dzisjeszy dzień upłynąl mi pod znakiem afery Rywina, poniewaz nie mialam sily wstac z łóżka i ciągle ogladałam tv, w której królowało przesłuchanie Niemczyckiego. Te głupie podteksty podważające zeznania jego i Michnika to jakaś paranoja. Przeciez widac jak na dłoni, ze to Rywin klamie...
Co do tego środka Fucus cośtam (nie pamiętam dalszej nazwy) to o ile dobrze pamietam, stosowalo sie go kilka razy dziennie po 5 kuleczek. Kulki rozpuszczalo sie pod jezykiem, albo rozpuszczalo w ciepłej wodzie i dopiero wypijało. Nie jestem pewna czy stosowalo sie go 3 czy 5 razy dziennie.
Powodzenia
Kasia
-
Re: Jestem chora- moja dietka musi poczekać
Hej!
Kaloriami to ja się może i bym nie przejmowała, gdyby mi od raZu waga przy tej okazji nie rosła.
Ja niestety wczorak komisji oglądać nie mogłam I nawet w radiu nie słyszałam, bo akurat na wykładach byłam. A koncercik był króciutki. W sumie wsysztko razem w przerwą, wypowiedziami polityków i wykładami trwało 4h. A jazdy w sumie 10h
Ale i tak jestem bardzo zadowolona. No i mam śliczny certyfikat
Pozdrówka
Ewka
-
Re: Re: Jestem chora- moja dietka musi poczekać
Cze!
Help! Coś jest nie tak. Odkąd porządnie wzięłam się za dietę, kręci mi się w głowie. Chyba za mało jem. Wcinam te warzywa z mięskiem, jem też trochę nabiału. Przestałam prawie jeść chleba. A może to wszystko przez to, że za bardzo skupiam się na tym, aby jak najszybciej schudnąć. Wiosna idzie, i coś mi faceci zaczynają za bardzo się podobać. No i ja oczywiście coś zakodowałam w psychice i przestało mnie do jedzenia ciągnąć. Powtarza się sytuacja, kiedy byłam zakochana. Mogłabym nic nie jeść. Wszystko jest niby ok., ale te zawroty?? Niepokoją mnie.
Szczueczku, nie myśl o jedzeniu w chorobie. Jak ja w poprzednim tygodniu byłam chora to zupełnie nic prawie nie jadłam. Dopiero kiedy gorączka zeszła, przypomniałam sobie że jest coś takiego jak lodówka. Trzeba tylko w porę wyhamować, ale też nie za bardzo.
Jeni, trzymaj się. Waga ruszy. Trochę optymizmu.
Pozdrówki
-
Re: Re: Re: Jestem chora- moja dietka musi poczeka
Hej!
Fitness z tymi zawrotami to tak jak mówiłam, być może mikroelementów brakuje. Albo cukru. Bo ja np przez te wszystkie diety mam strasznie niski poziom cukru we krwi. Jeszcze w normie, ale w dolnej granicy. I też miałam zawroty. Musiałam podreperować stan cukru we krwi i od tamtego czasu idzie mi jak same wiecie A dzisiaj jest tego następny przykład. No poprosru porażka. Oplakatowanie pokoju i lodówki nie pomogło. Zakład nie pomaga. Ja już nie wiem co mam ze sobą zrobić Może uciąć głowe? Nie będzie czym jeść i od razu pare kilo ubędzie
Buziaczki (póki moge to korzystam z głowy)
Ewka
-
Re: Re: Re: Re: Jestem chora- moja dietka musi poc
Dobre z tą głowa .Mówią że głowa sporo waży ,to pewnie pare kilo przy okazji by poleciało.U mnie tez kiepsko z kaloriami,teściowa jak może tak wpycha jedzonko swojej bidnej synowej,a synowa pęcznieje i pęcznieje!!!
Dziewczyny musimy liczyc na wiosnę to może wtedy coś ruszy i waga (w lewo,w dół w zależności od rodzaju wagi)i aktywność fizyczna i uśmiech na twarzy.PaPa
Pozytywnie nastawiona do wiosny Renaciag
PS>dzięki Kasiu za informację!!
-
No i wróciłam
Hej!
No i wróciłam, Dzisiaj o 6 rano. Jechałam cholerne 15h a usnąć nie mogłam. Spałam jakieś pół godziny tylko na początku jak gladiatora kierowca puścił A teraz jestem już w domku i nie jem. Bo 13 chcę zacząć. Rezultaty pobutu w dojczlandach są straszne. Na wadze widze jakies 77kg, ale raczej +4w ciągu 10 dni są niemożliwe. Zobaczymy jutro, bo pewnie część z tego to woda (taką mam nadzieję, mama też mnie pocieszyła bo patrząc na mnie stwierdziła, że ani nie schudłam, ani nie przytyłam)-czyli przytyłam, ale napewno nie 4kg, bo bym się w takie jedne spodnie nie zmieściła.
A co jadłam opowiadać wam nie będe, bo smaczku narobię
Co do tej 13-tki to zaczęłam od 7rano, bo jeszcze przed 7 po powrocie byłam tak straszliwie głodna, że musiałam coś zjeść. Ale co tam. Dzisiaj pewnie pójde wcześniej spać, bo 3h to nie dla mnie, więc chyba będzie dobrze. zCiekawe tylko co na tą 13 moja mama.
Szczułku się nie martw, po dwóch dniach napewno też tyle nie ważysz, sama zobaczysz jutro lub pojutrze, że nie masz ich spowrotem, a tyle się jak wiadomo tłuszcyku nie gubi tak szybko
Tak więc narazie lece się wypakować do końca, posprzątać w pokoiku i odwiedze pościk później, powiem jak mi idzie.
Pozdrawiam,
Ewka
ps kurcze pare dni mnie nie było, a tatuś już coś w komputerze zdąrzył sp... a teraz ja się muszę z tym męczyć
buuu i jeszcze mi gdzies rachunek za komórkę zgubili i nie wiem jak zapłacić. i w ogóle. ehhh
-
Re: No i wróciłam
No i wytrwałam pierwszy dzień trzynastki (nie licząc nocnego jedzenia w podróży Głodna jestem, a spać mi się nie chce. To jakaś paranoja, normalnie już bym usypiała, a tu nic No coż, muszę się czymś zająć.
Buziaczki,
Ewka
-
Re: Re: Re: Re: Re: Jestem chora- moja dietka musi
Hej!
No to ja dzisiaj zaszalałam i się zmieściłam w 1100kcal A już popołudniu miałam taką chwilę załamania, miałam ochotę na wszystko. Ale skończyło się na kisielu i 1/3 ciastka fracuskiego. Czyli nieźle jak na ostatnie czasy. Może będzie lepiej Wiosna niedługo, jak się cieplej zrobi to będzie fajnie. Spacerki, rowerek, rolki i takie tam. A teraz jednynie krótki spacerek z pieskiem bo zamarznąć można.
Buziaczki
Ewka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki