-
Chyba nie dam rady :-(
WitamJestem nowa i jakoś jeszcze nie bardzo orientuję się w terenie Jestem grubas,ważę 76 kg przy raczej niskim wzroście 161cm.Ale bylo już gorzej ,bo ważyłam prawie 90kg.Odchudzałam się sama...po prostu wyrzuciłam z diety cukier,pieczywo i ziemniaki,no i schudłam 14 kg w 3 miesiące.Niestety wrociłam do poprzedniego sposobu odżywiania i za nic w świecie nie potrafię wrócić do tego zdrowszego sposobu Z przerażeniem obserwuję jak moja waga znowu idzie w górę,boje się ,że jak tak dalej pójdzie dojdę do 100kg.Nienawidzę wychodzic z domu,bo trzeba się ubrać a to nie jest takie proste...bo niby co na siebie włożyc jak we wszystkim wygląda się po prostu źle?!!! Mam dość,zarejestrowałam się,bo mam nadzieję,ze może lektura postów ludzi ,którym się udało schudnąć pomoże mi choć trochę uwierzyć w siebie.
-
trzymam za Ciebie kciuki!! MOCNO
-
Witaj lichia
Jakto nie dasz rady? Jasne, że dasz! Nie poddawaj się - najtrudniejsze są początki. Odchudzałaś się już to przecież wiesz jak cieszy każdy następny stracony kilogram Pomyśl sobie - już za kilka tygodni z uśmiecham popatrzysz w lustro Jestem dopiero na początku mojej drogi do wymarzonej sylwetki dlatego gorąco zachęcam Cię żebyś się do mnie przyłączyła - razem napewno damy sobie radę. Przecież nie mozemy pozwolić żeby jedzenie rządziło naszym życiem.
Powiedz coś więcej o sobie. Ile masz lat, ile chciałbyś schudnąć i jaką dietkę chcesz stosować?
Trzymaj się cieplutko i głowa do góry Najważniejsza jest motywacja i wsparcie a tego napewno Ci tutaj nie zabraknie
-
lichia: Witam=). Ja też jestem nowa na forum, więc jesteśmy w podobnej sytuacji=P.
Nie mów, że nie dasz rady bo dasz na pewno. Najważniejsze to nie poddawać się i wierzyć w siebie.
Z pomocą dziewczyn na forum na pewno Ci się uda[mam cichutką nadzieję, że mi też pomogą=P].
W 100% popieram MychęNaDiecie: początki są najtrudniejsze, a szczególnie pierwsze 3 dni. Potem możemy już tylko patrzeć jak nasza waga pięknie spada, a nasza silna wola i samozaparcie wzrastają=D.
MychaNaDiecie i lichia: Może spróbowałybyśmy powalczyć razem?!. Jestem nowa na forum, gruba i zdesperowana=P, przydałoby mi się wsparcie. W trójkę zawsze łatwiej=). Ja zaczynam od jutra=).
Zapraszam na mój wątek: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67929.
-
Witaj lichia
Czytając twojego posta czuję się jakbym słyszała samą siebie kilka tygodni wcześniej
Doskonale Cię rozumiem, też wolałam siedzieć w domu...bo wstyd było mi się pokazać innym, a do tego wiecznie nie miałam się w co ubrać...bo wszystko za małe
To że tu trafiłam to chyba najlepsza rzecz jaka mi się trafiła...dziewczyny tu są świetne...dopingują,doradzają a w chwilach zwątpienia dodają siły do dalszej walki sama świadomość ,że inni borykają się z tym samym co ty strasznie mobilizuję
Teraz odchudzanie to dla mnie przyjemność...i jeszcze jedno... uzależniłam się od tego forum
Dlatego bardzo chętnie będe cię wspierać i dopingować...
Napisz jaką chciałabyś stosować dietę i zdecyduj się na jakąś formę ruchu...wtedy szybciej pozbędzesz się sadełka
Ja stosuję dietę 1000-1200kcal, do tego dorzucam basen, przynajmniej 2razy w tygodniu i jakieś ćwiczonka w domu...a odchudzam się tak poważnie od 1 listopada...
Zyczę powodzenia i wytrwałości
-
Madziiii oczywiście tobie życzę równiez powodzenia w walce z kilogramami...i obiecuję wspierać
-
hej lichia jasne ze dasz rady ja tez nieawno tyle wazylam a nawet i wiecejdasz rady musisz tylko zaczaci nie myslec ze to duzo czy takie tam na sam poczatek rozdzile sobie to ie chcesz schudnac na mniejsze ''porcje''a bedzie dobrze ja nie patrze ze duzo mi brakuje do 55 tylko ze musze widziec to 6 z przodu w kazdym razie zycze powodzenia i bede tu zagladacpa
-
hej lichia jasne ze dasz rady ja tez nieawno tyle wazylam a nawet i wiecejdasz rady musisz tylko zaczaci nie myslec ze to duzo czy takie tam na sam poczatek rozdzile sobie to ie chcesz schudnac na mniejsze ''porcje''a bedzie dobrze ja nie patrze ze duzo mi brakuje do 55 tylko ze musze widziec to 6 z przodu w kazdym razie zycze powodzenia i bede tu zagladacpa
-
Wspieramy całym sercem... dasz rade ! zobaczysz to prostrze niz ci sie zdaje
-
Cześć Lichia Nie martw się , nam też było ciężko Ja właśnie skończyłam diete kopenhacka było mi ciężko ale dałam rade.I w dodatku miałam liczne wsparcie. Dziewczyny nigdy cię nie zostawią ,zawsze napiszą coś co podniesie na duchu .Warto dać z siebie wszystko dla własnego samopoczucia jak i dla nas wszystkich co cię
wspierają Pozdrawiam i trzymam kciuki
JESTEM TUTAJ
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67856
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki