Ja też uważam, że to MY same sobie wymyślamy nadmiar kilogramów albo to, że wyglądamy źle. Mój chłopak zawsze reaguje w jeden sposób na wiadomość, że się zaczynam odchudzać - a po co? a dlaczego? że przesadzam, że dobrze wyglądam, że nie wie o co mi chodzi, itp, itd... To najczęściej przez niego rezygnuję z diety, bo kusi mnie cały czas słodyczami Widzę, że mnie kocha i widzę jak podchodzi do mojego ciała Więc, tak naprawdę odchudzam się tylko i wyłącznie dla mojego lepszego samopoczucia i dla podniesienia samooceny.

Z resztą kiedy się poznaliśmy byłam szczuplutka (jak na mnie ) w czasie naszego związku udało mi się przytyć 15kg i nie zauważyłam żeby w jakikolwiek sposób jemu to przeszkadzało - w każdym razie nigdy nie dał mi tego odczuć.

To jak odbierają nas inni często wynika z tego jak same na siebie patrzymy. Jeśli jesteśmy pewne siebie i nie mówimy o naszych niedoskonałościach to inni też ich nie widzą. Dlatego zawsze przynajmniej stwarzajmy pozory, że jesteśmy zadowolone z siebie