Ej! A po co masz doła??!!!ja się Ciebie pytam!!!
Ej! A po co masz doła??!!!ja się Ciebie pytam!!!
Zycze milego dnia!!!
Święta, Święta i po Świętach,
nikt już o nich nie pamięta,
bo Sylwester już za pasem,
bawmy ostro się w tym czasie.
Gdy Nowy Rok staremu cyfrę zmienia,
Wszyscy - wszystkim ślą życzenia!
Przy tej pięknej sposobności,
Życzę Ci dużo radości!
Niech w Nowym Roku świat będzie dla was pełen ciepła, radości i przyjaciół,
a w waszym domu niech nigdy nie zabraknie miłości i zrozumienia.
Ja też mam problem z wagą. Od dawna stoi na 65kg a ja nie mogę na to patrzeć. Od wczoraj poraz kolejny wzięłam się za siebie. koniec ze słodyczami, chlebusiem i makaronami. Jem regularnie co 3-4 godziny. Zobaczymy...
Pozdrawiam Was kochane!!!!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Szczesliwych i zakochanych Walentynek Ci zycze!!!
czesc dziewuszki,pozwólcie że się przedstawię i dołączę
Ja sie odchudzam pomalutku,bo z dietą mi trudno; ale za to coraz więcej ćwiczę.
Też mam podobnie, to znaczy słodyczy praktycznie nie jem, chipsów też nie, pizze lubię,ale sporadycznie kupuję,za to wieczory to dla mnie najtrudniejsza pora... Wlaśnie zaczęłam z tym walczyć...dwa dzionki bez nocnego jedzenia!Dziś będzie trzeci!
Więc mam podobny problem, za duże porcje i nocne jedzenie. Jesteśmy też podobnego wzrostu i wiek ten sam. Ja jestem dziś trochę zawiedziona, bo zważyłam się rano i bez zmian 64,5.....Wiem,że trzeba cierpliwośći i pewnie za dużo jej,ale nie umiem mniej....
Wspierajmy sie razem, na pewno w końcu waga spadnie
Zakładki