-
Dieta rządzi moim życiem :(
Witam wszystkich! Chciałabym Was prosić o radę, bo sama już sobie raczej nie poradzę. Schudłam bardzo bardzo dużo, noszę w tej chwili rozmiar s lecz wcale nie jestem szczęśliwa. Mój organizm reaguje wzrostem wagi nawet na niewielkie ilości węglowodanów. W związku z tym od 8 miesięcy żyję chudym nabiałem, drobiem, rybami i warzywami. Już dłużej tego nie wytrzymam! Chciałabym chociaż czasem zjeść coś innego, jednak boję się, że przytyję albo jak zacznę to już nie przestanę jeść...zdaję sobie sprawę, że potrzebuję psychologa, jednak co z dietą? Jak sobie poradzić, żeby do końca nie zwariować? Płakać mi się chce, że ludzie jedzą normalnie i wyglądają normalnie a ja non stop się głodzę żeby tak wyglądać...Próbowałam oczywiście wprowadzać powolutku do diety węglowodany, do tego ćwiczyłam a i tak przytyłam. Dopiero jak znów wyeliminowałam większość źródeł cukrów - schudłam z powrotem. Co robić? Pomocy!!!
-
Witam
Z tego co wiem to nas grubasków, którzy mają skłonności do tycia są skazani na dietę i muszą cały czas uważać Może lepiej jakbyś spotkała się z dietetykiem on by ci doradził i pomógł rozwiązać twój problem.
A próbowałaś dietę 1200kcal możesz jeść wszystko tylko w mniejszych ilościach.Jeśli nie to zawsze możesz spróbować Pozdrawiam
Klikni tutaj
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67856
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki