-
ufff, pozapisywana jestem wszędzie - do kosmetyczki, fryzjera, manikiurzystki :D przydałoby się jeszcze iść na solarium, ale z tym to się chyba za późno obudziłam - trudno, będę porażać wszystkich moją bladością :)
a wam dziewczynki jak mija dzisiejszy dzień?
-
okropnie od wczoraj jem wszystko co mi wpadni w łapy och...
-
kiniucha, co się z Tobą dzieje? przede wszystkim NIE ZAŁAMUJ SIĘ i postaraj się wrócić do diety. A najpierw zastanów się, czemu tak się dzieje? Ze stresu czy po prostu z nudów? I postaraj się to zwalczyć. Każdy ma prawo do chwili słabości. Ale tylko do chwili.
-
huhu, w wielkiej tajemnicy od kilku dni czekoladoholiczka na wadze stawała i jej waga zastopowała :twisted: na razie na 71 :D to i tak dobrze, bo praktycznie w ogóle się nie ruszam (i nic nie jem do tego - jakoś mi się nie chce) czyli waga mi się ustabilizowała - od kilku dni nawet moja zwariowana waga pokazuje to samo, więc zaczynam jej wierzyć :) oby tak dalej :D
PS. Muszę chuść :D 1 kg na tydzień aby do czerwca mieć wymarzone 55 kg. Mam nadzieję, że m się uda - że będę miałą płaski brzuszek i zgrabne uda i w ogóle. A jakby mi się udało, to już nic nie powstrzyma mnie od kupienia sobie biodrówek, dżinsowej mini i zrobieniu wymarzonego tatuażu (oprócz tego, co będę teraz robiła) :twisted:
ależ mam motywację :twisted:
-
-
dziękuję dziękuję
co prawda to niedużo, ale było - nie było to jednak jeden kilogram do przodu :D
:twisted:
-
mi też zostało jeszcze 16 kg
-
czyli możemy się motywować wzajemnie :D
rozumiesz o co chodzi - Ty kopa mnie, ja Tobie :)
-
Trzymam za Was kciuki dziewczyny :D
-
no jasne!!! bedziemy się kopać nawzajem heheh:)) :D :D :)