o matko, przed chwilą dostałam zdjęcia z ostatniej imprezy...wiedziałam, że jestem gruba, ale nie myślałam, że aż tak! i jeszcze przy tych moich szczypiorkach wyglądam wyjątkowo paskudnie!
na dodatek wkurza mnie, że popadam ze skrajności w skrajność - jak się obżerałam, to na maksa, a jak na diecie jestem to nic nie jem, bo nie mam pomysłu...strasznie mnie to męczy


obrzydliwie gruba jestem