ja też sie nie nadaje do liczenia kalori i takich tam i gdyby nie egzanimy to nie wiem czy bym sie ruszała wyjełam z albumu zdjęcia z czasów pięćdziesieciu paru kg i powspominałam jak fajnie było isc na basen na plaze i jak miło było usłyszec ze fajnie sie wyglada i wogole.. a ze liczenie kalorii to koszmar wiec przezuciłam sie na warzywa duszone miesko a ze uwielbiam solone potrawy to wcinam ogorki kiszone to pomaga