No, niby ja tez od 5.01.2007 się odchudzam... Dobrze, ze są efekty, bo pewnie to uczucie, że jestem w stanie chudnąć by mi uciekło. tym bardziej, że po 2 tygodniach miałam jakiś dół i odrobiłam większość... Ale teraz jest dobrze, już się nie zatrzymam!

Wszystkie będziemy laski, ze szok!