Metinka ja chcę jutro wstac o 7:15, zwazyc sie, wskoczyc na 45min na stepper, wziac prysznic i migiem na dietowe zakupy aktywny dosyc poranek, co rzadko mi sie zdarza. sukces bedzie jak wstane zaraz po budziku

Mycha, no nie wiem... zobaczymy jutro wpadnę żeby się EWENTUALNIE pochwalic, ale wątpie zeby bylo czym

za to mam za sobą dobry dzień oczyszczający rano troche jogurtu naturalnego, 2 miseczki zupy pieczarkowej z makaronem, 3 szklanki SlimFigury, duza szklanka rozcienczonego soku i kawa w ogóle po tym wszystkim glodu nie czulam.
jutro wazenie, ale nastepne dopiero 24 lutego, bo po drodze okres, wiec nie ma sensu sie wazyc.

od jutra zaczynam codzienny stepper i dietkę mojej mamy. zobaczymy co z tego będzie za dwa tygodnie moich cudownych ferii