Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: No i stało się, za dużo jedzenia

  1. #1
    kromeczka25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie No i stało się, za dużo jedzenia

    No właśnie, dzisiaj stanęłam na wadze i sie przeraziłam, bo zobaczyłam 67 kilo, brr...
    To straszne, a najgorsze, że to nie w święta mi przybyło, ale po świętach. Zaczęłam jeść słodycze, czyli czekolada, wafelki, ciasteczka. Przesadziłam z białym pieczywem, zaczęłam słodzić herbatę( no bo za kwaśna z cytryną bez cukru )
    No i teraz trzeba przystopować. Chciałabym wprowadzić w życie dietę MŻ, czyli wszystko, tylko mniej. No i oczywiście więcej ruchu, czyli jazda na rowerku stacjonarnym, przynajmniej pół godziny dziennie, a jak znajdę czas, to także basen. Proszę o wsparcie, a może ktoś byłby chętny razem ze mną, w końcu w grupie raźniej

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    Ja chetnie bede Cie wspierac w Twoich postanowieniach, a moze sobie zastosuj jakas wybrana diete, i bedziesz wiedziala wtedy co masz jesc i ile i bedzie latwiej i skutecznie schudniesz polecam diete 1000 kcal no i oczywiscie wyeliminowanie bialego pieczywa i slodyczy przede wszystkim

  3. #3
    kromeczka25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Masz rację, vanessa, najlepiej będzie przejść na dietkę, może rzeczywiście 100 kalorii, tylko strasznie ciężko mi przychodzi ich liczenie, ale postaram się No i żadnych słodyczy!(muszę sama na siebie pokrzyczeć)

  4. #4
    kromeczka25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i własnie przejechałam 25 minut na rowerku stacjonarnym, spaliłam 300 kalorii, przejechałam 10 kilometrów

  5. #5
    Nowicjuszka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-01-2007
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    1

    Domyślnie

    ja również wpisuje sie do grona wspierających....
    sama zaczelam wczoraj wiec znam twoje rozterki
    co do wyboru diety to ci nie pomoge bo sie na tym nie znam....
    narazie na początek nie stosuje żadnej -tylko MŻ i nie jedzenie po 18... no i kasacja słodyczy
    zobaczymy co z tego wybniknie -po tygodniu-jak bede sie czuc itd...wtedy najwyzej podejme bardziej drastyczne kroki wyboru konkretnej diety
    powodzenia!

  6. #6
    kasiula288 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    tylko nie na 1000kcal.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    przejdz na 1300kcal ale nie 1000
    poczytaj o jej skutkach.ja sama je odczuwam!

  7. #7
    kromeczka25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Szczerze powiedziawszy nigdy byłam na dietce 1000 kalorii, byłam za to na kapuściance i owszem, można na niej schudnąć, ale ta zupa jest straszna brr..
    Tak sobie myślę, że się będę mocno ograniczała z jedzeniem, marzy mi się waga poniżej 60, najlepiej 56, czyli tyle, ile powinnam ważyć według mojego lekarza internisty , ale to jest chyba raczej marzenie ściętej głowy, chociaż spróbować zawsze można.

  8. #8
    askis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej..... czy ja mogłabym sie przyłaczyć do Ciebie .. ?? A wiec mam 164 cm i waże 60 kg straszne.....też che zacząc od diety MŻ. Juz kilka razy próbowłam sama, ale jakoś nie potrafiłam wytrwac. Moze razem zwycięzymy?? Mam nadzieje ze tym razem sie uda, za Ciebie też trzymam kciuki!

  9. #9
    Ribka30 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-04-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1

    Domyślnie

    W takim razie i ja się dołaczam. Też zaprzepaściłam to co udało mi się osiągnąć kilka miesiecy temu , wiec zaczynam od nowa. Dietę zaczęłam 2 stycznia, stosuję dietę SB, choć czasami zdarzy mi sie małe grzeszki, ale nie jest aż tak źle.
    Pozdrawiam i życzę sukcesów

  10. #10
    dd29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja może nie zaprzepaściłam togo co wypracowałam, ale Dzidziusia sobie urodzłam a całą reszte dostałam jako gratis do synusia
    Przyłączam się zatem do wspierających.
    Myslę że nie powinnaś przechodzić na 1000 kcl. Nigdy jej nie stoowałam, ale teraz jak na poważnie zaczełam myslec o odchudzaniu rozmawiałam z lekarzem i on stanowczo mi ja odradził głównie dlatego,że efekty owszem są ale są krótkotrwałe a to z powodów następujących:
    - organizm po jakimś czasie przyzwyczaja się ze mnie kalori dostaje i przestawia sie na tryb awaryjny tzn - spala mniej kalorii na podstawowe czynności zyciowe. W takim przypadku kazda nadwyżkę gromadzi w "obawie" gorszych czasów.
    - po przejściu na normalna dietę występuje efekt jo-jo

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •