Przyłączę sie , ale z modyfikacjami
Nie piję kawy ( i nie zamierzam )
Mięsa nie jem (i jak wyżej )
Więc sobie pojem jajek , warzyw i owoców.
Start
Przyłączę sie , ale z modyfikacjami
Nie piję kawy ( i nie zamierzam )
Mięsa nie jem (i jak wyżej )
Więc sobie pojem jajek , warzyw i owoców.
Start
cześć Dziewczyny Dzień pierwszy narazie kawka
Halamko 6stke weidera robilam juz kilka razy ale nie regularnie, od dzisiaj planuje codziennie na wieczór, rano nie mam weny na ćwiczki.powodzonka i miłego dnia :P
za mną kawka i jajka ze szpinakiem całkiem nieźle oby było warto .....no napewno bedzie warto bo zaszkodzić nam to nie zaszkodzi
ja lubie szpinak...ale w tej losci to dla mnie przesada i gdyby nie ten pomidor to chyba bym nie dala rady..ale jakos poszlo nie bylo tak zle, balam sie czy wytrzymam tyle godzin w pracy byz jezonka ale nawet nie bylam glodna super..teraz musze tylko czyms zajac mysli i by do odiadku a Wy ak tam dziewczyny??
mam male pytanko, nie wiecie czy na dietce mozna pic herbatki przeczyszczajace?? i czy tabletki anty. maja z nia cos wspolnego??bo naczytalam sie roche i chyba maja:/
Katchleen nie wolno pić żadnych herbatek tylko woda i to minimum 2 litry.ja wlaśnie wmuszam w siebie kolejną szklanke.u mnie dieta podlegla lekkiej modyfikacji zamiast szpinaku zjadłam brokuły na lunch.potem ponieważ zapomnialam kupić sałate, a kompletnie nie chciało mi się iść do sklepu, a zostały mi brokuły z lunchu więc zjadłam je z moją wołowinką
Dzieki EDITH80 bo ju chcialam pic herbatke, ale sie powstrzymam
Jestem po miesku i salacie, koszmar..nie wiedzialam ze bedzie az tak zle, prawie sie poryczalam) ale jak sobie postanowilam to dotrwam, nie ma wyjscia..moze jutro bedzie lepiej, najgorsze jest to ze czytalam rozne opinie o zrzuconych kg i naprawde sa rozne..a jak ja nie zrzuce to sie chyba wkurze, rrrr
Nie wiem naprade nie wiem, ale jak wytrwam te 13 dni to juz chyba wszystko przezyje pozdrawiam i powodzenia w naszych meczarniach)
a ja mam problem z tą wołowiną mężuś mi kupił pręgi wołowe w markecie omało nie oszalałam przecież to same żyły i mówi ze nic innego nie było więc zjadłam pierś z kurczaka zamiast wołowiny lekko jestem wkurzona bo powiedziałam sobie że przeprowadzę te dietę dokładnie bez żadnych modyfikacji .............a odnośnie herbatek to można pić czerwona zieloną i inne ziołowe nie wolno jednak przeczyszczających................ja teraz usilnie czekam na dzień w którym zobaczę na wadze 8 z przodu to już niebawem a gdzie 7 ohoho ale tak sobie myślę że i tak chudniecie przebiega szybciej niż pasienie się .ja się pasłam ok 8 lat i co gdyby odchudzanie tez mi tyle zajęło to bym chyba oszalała
Katchleen zrzucimy napewno tak jak pisałam wcześniej ja dwa lata temu zrzuciłam na niej 5kg i nie wróciła mi ta waga przez rok czasu takze sukces.przemiana materii tez jest lepsza nic sie nie martw dobrze bedzie.aha, nie słyszałam zeby przy kopenhaskiej nie spadały kilogramy jak sie bierze tabletki. ja wtedy brałam i schudłam
Uhhhhh w końcu w domu Ja już jestem po 3 posiłkach więc do jutra rana tylko woda woda i woda :P [problem tylko z pęcherzem i ci ągłym chodzeniem do bikacji :/]
Ja na razie ściśle trzymam się zaleceń, rano kawka rozpuszczalna z cukrem [łyżeczka zamiast kostki bo w kostkach nie mam :P] Później woda woda woda i witaminki Krugera
Później jajka ze szpinakiem- najgorszy był pomidor :P Ale nie jest źle, uwielbiam szpinak , uwielbiam wołowinę więc nei narzekam
No i teraz wołowinka z sałatą lodową mmmmm
Jak na razie perspektywa kolejnych dni wygląda dość optymistycznie,żadnych zbytnich katuszy nie przeżywam, głodu straszliwego nie odczuwam Tylko smiesznie było u znajomych wyciągnąć pojemniczek ze szpinakiem i jajka z pomidorem :P bo akurat nie miałam jak między 12 a 14 być w domu :P
No ale, podobno kryzys nadchodzi dnia 4, tak więc wszystko przed nami :P
Zakładki