Już kolejny dzień zapominam o diecie, przychodzę do domu o 16, jem obiad i nagle w ustach mam słodycze, parę żelowych "miśków" i czuję się z tym okropnie. po tylu miesiącach znowu sięgam po słodycze, ale nie chcę, nie mam wiary w siebie. co robić żeby zainteresować się czyms innym i nie myśleć o jedzeniu, żeby znowu regularnie jeść 5 małych posiłków beż obżerania się? pomocy
Zakładki