Dzięki za rady Kainita. Na spinning będę chodziła 2x w tygodniu. Jesli nie dam rady to zrezygnuję z 6 weidera i przełożę to na później. Chodzić gdzieś muszę bo mam wtedy większą motywację, w tym klubie (jest malutki ale jest bardzo blisko domu) jest tylko siłownia i spinning. To że jest blisko jest dużą zaletą, ponieważ przy mojej córci jestem trochę ograniczona czasowo.

Jestem dobrej myśli :P