-
chcę być zowu szczupła !!!
Cześć
mam na imię Monika. Mam 32 lata. Prawie dziewięć miesięcy temu urodziłam moją najwspanialszą córeczkę Zuzię. Po ciąży niestety zostało mi dużo kilogramów do zrzucenia (Rzuciłam palenie)
Przed ciążą nie stosowałam żadnych diet. Przyjmowałam zasadę MŻ. Mimo tego wydawało mi się, że jestem gruba . Teraz jak patrzę na zdjęcia sprzed ciąży śmieję się sama do siebie, że byłam taka niemądra.
Moim problemem są słodycze. Uwielbiam je i mogłabym tylko je jeść. Od dzisiaj jestem na diecie kopenhaskiej. Mam nadzieję, że wytrwam. Od jutra idę na spinning, a dzisiaj zaczynam ćwiczyć 6 weidera. Uff .... dużo postanowień, ale mam zamiar twardo dążyć do celu - w szafie czekają na mnie moje ulubione ciuszki.
Po diecie kopenhaskiej mam zamiar odżywiać się wg metody Montignac.
Codziennie rano sobie powtarzam, że wytrwam. Trochę poczytałam o problemach na forum i jak się wszyscy wspierają. Dlatego postanowiłam również pisać, może będzie mi łatwiej dążyć do celu.
Piszcie o swoich zmaganiach w odchudzaniu.
-
witamy serdecznie
o ja bede jako pierwsza tu mozesz liczyc na wsparcie pozdrawiam i trzymamm kciuki
-
witam gorąco :P
dziękuję za wsparcie. Właśnie jestem po pierwszym szpinaku. Paskudztwo. Chyba zamienię go na brokuły, będzie mi lżej.
Ktosiek87 a Ty jaką stosujesz dietkę?
pozdrawiam
-
3mam za ciebie kciuki i zycze powodzenia!
-
witam Cię agatelka,
Każde wsparcie mi się przyda.
Podpowiedzcie mi proszę jak dołączacie do odpowiedzi paseczek z kilogramami, bo mam mały problem.
-
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=62730 <--- wejdz na ten link, tu jest wszystko wyjasnione co i jak?
-
No to kochana walczymy razem z tą kopenhaską! Nie ma to tamto nie damy się ! :*
co do ćwiczeń uważaj z tym, nie będziesz mieć siły szybko się zniechęcisz.. Naprawdę złapiesz zadyszkę o wiele szybciej niż powinnaś i jeszcze w dodatku z dnia na dzień nie będzie lepiej.. nie forsuj się.. Weź coś przyjemnego np hi lo.. taniec jakiś bo zapewniam że po paru dniach na spiningu spadniesz z rowerka.. forsować się zacznij po skończeniu kopenhaskiej.. Albo po prostu nie chodź na niego zbyt często. Ta ilość kalorii to racje głodowe i z tym nie ma żartów, chyba nie chcesz nam mdleć.. A nie znam wielu bardziej wyczerpujących ćwiczeń niż 6 i rowerek w tej formie.. (jeśli jest to jedyne ćwiczenie które potrafią spocić moją ukochaną która jest jednocześnie instruktorką fitness, maniaczką basenową, 3 godziny aerobiku pod rząd plus basen i tańczenie do rana.. naprawdę nie forsuj się tak)
a co do słodyczy ooooo taaaak..... ale może chrom ci coś pomoże? ja akurat nie widze wielkiej różnicy... Tak czy siak ja mam jeszcze głód glukozy.. Mimo iż mam nadwagę choc 23 lata to jak czasem robię badania na cukier to mam grubo pod normą.. Ale to nie jest żadne usprawiedliwienie Bo trudno jest odróznić "potrzebuję" od "jestem łakomy" dlatego teraz od dziś biorę chrom żeby sobie ustabilizować trochę cukier..
A szpinak, brokułi i fasolkę zieloną kocham.. ale w tych ilosciach które pożeram.. no nie da się tak...
A jeśli chodzi o wagi.. to kliknij na moj trigger i tam dostaniesz całą instrukcję tylko że po angielsku :* Jeśli nie nie przeskoczysz instrukcji obsługi to proób może inni mają polskie. Jak dalej będzie problem to wieczorem mogę ci pomóc podziałać Na razie biegnę robić swoją porcję szpinaku z jajkiem ^^
-
Dzięki za rady Kainita. Na spinning będę chodziła 2x w tygodniu. Jesli nie dam rady to zrezygnuję z 6 weidera i przełożę to na później. Chodzić gdzieś muszę bo mam wtedy większą motywację, w tym klubie (jest malutki ale jest bardzo blisko domu) jest tylko siłownia i spinning. To że jest blisko jest dużą zaletą, ponieważ przy mojej córci jestem trochę ograniczona czasowo.
Jestem dobrej myśli :P
-
ja jestem na diecie 1000 kcl uwazam ze jest ona najlepsza oczywiscie jak dla mnie bo kazdy jest inny i nie na kazdego dzialaa to samo poprostu dietka + ruch= SUKCES
-
no to po obiedzie.. z przyjemnością stwierdzam że nie dość że smakowało to jeszcze się nawet najadłam (nie pochłaniałam przed tv) specjalnie nie posoliłam ani nie doprawiłam szpinaku by nie był taki przepyszny, dziś był smaczny ^^
spoko, córcia niewielka jest ale na pewno mamę zrozumie i pozwoli pójść na spinning.. Trza uczyć od małego co oznacza solidarność jajników! Uważajcie na siebie dziewczyny i do kolacji :**
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki