-
ILE RAZY PODCHODZILYSCIE JUZ DO DIETY?
CHCE SIE DOWIEDZIEC BO JESTEM BARDZOOOOO CIEKAWA,JA JAK SIE JUZ WEZME TO NA CALEGO,JA JUZ TAKA JESTEM ALBO NIE ROBIE NIC ALBO SZALEJE SILOWNIA,DIETA OCZYWISCIE,OSTRY REZIM! I TAK Z POL ROKU A POZNIEJ JESTEM SLABA,SLABSZA.....I ZA JAKIS CZAS ZNOWU...
-
Ja nie zlicze ile razy zaczynalam sie odchudzac, zwykle zapalu starczalo mi na pare dni i potem koniec i tak ciagle tylam, ale rok temu w wakacje sie zaparlam i tak praktycznie tkwie w odchudzaniu, z tym ze dopadlo mnie jojo i wszystko wrocilo, ale i tak waze o 4 kg mniej niz rok temu nie poddaje sie, nadal walcze
-
Ja dietę zaczynam prawie, co poniedziałek:P
-
Ja w każdą niedzielę mówię sobie słynne "od jutra" a potem w poniedziałek zaczynam dietkę.
Jak ja zaczynam rano tak kończę wieczorem
-
hmm.. ja kiedyś sobie zawsze obiecywałam że "od jutra".. ale nie zaczynałam kiedyś jakoś tak samo wyszło (..chyba nie samo, nie mogłam wejść w żadne fajne wg mnie spodnie w sklepie ) i zaczęłam.
efekt: z ok.85 68.. teraz próbuje to utrzymać... i przede wszystkim zmienilam złe przyzwyczajenia :P
a co do spodnii... to nadal mam problem.. jestem za wysoka.. grr
Pozdrawiam
-
ja zaczełam pierwszy raz kilka miesiecy temu (chyba jakieś 4) ale od tego czasu mało schudłam, bo stopniowo zwiększałam reżim, ale ja się dopiero rozpędzam (przez te 4 miesiące schudłam w sumie 4-5kg)
-
cześć,
po 12 latach od urodzeniu dziecka udało mi się schudnąc 25 kg. Od tamtej pory minęło 2 lata a jestem cięższa o 10 kg
Właśnie znowu się odchudzam
Nic dodać, nic ująć...
Pozdrawiam
-
ja włąsnie dzis zaczełabym trzeci tydzien diery ktora bardzo dobrze mi szla...ale dzis objadłam sie juz słodyczami..i jestem tak oropnie zla na siebie, tak mi zle nic juz nie znejm do konca dnia, i jutro tez a wieczorem ciezka 2h wyprawa rowerem zeby dac sobie w kosc za to co dzis zjadlam
myslicie ze to mi pomoze?ze nie zaprzepaszcze tych 3 kg ktorych juz sie pozbyłam?boje sie wejsc na wage...prosze pocieszcie mnie... ze jeszzce nie wszystko stracone
-
Oczywiscie nie wszystko stracone. Jednorazowe obrzarstwo nie zaprzepasci diet. Jeden dzien na 1000kcal i dwie godziny ruchu z cala pewnoscia pozwola Ci odpracowac kulinarny grzeszek. Nie ma diet oGlowa do gory!
-
nawet nie jestem w stanie tego zliczyc!ile razy sie poddałam czyli cos zjadłam tyle razy wstawałam i zaczynałam od nowa...tylko mnie to odchudzanie wcale ale to wcale nie idzie:/moja waga strasznie sie wacha.....urzadzam sobie głodowki,potem napady(cała lodowka oprozniona)potem wyrzuty sumienia i wszytsko od nowa:/wiem ze to bez sensu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki