-
ale itak ja zamiast tyłka mam karton, wiem że nie zmienię kości, każdy mi to gada alę tę parę kg, w sklepach proszę zawsze o największy rozmiar bo nie umiem wepchać się do spodni, może na to nie wskazuję ale pośrodku mam problem bo mam niepotrzebny tłuszczyk...
-
Moje bioderka są ekhm.. rubensowskie co anamniej, ale i kości biodrowe mam jak J.Lo..
-
w największy ja zawsze biore rozmiar 42
-
u mnie ze spodniami jest chyba tak samo bo ja już na rozmiar nie umiem patrzeć, biorę tylko te szerokie do przymierzalni i mam nadzieję że wepcham tam ciałko,
-
deprecha15 chyba troszke przesadzasz
-
może i... ale mam czasami taką załąmkę jak ktoś mi powie coś na temat figury, biorę takie nieważne rzeczy zawsze do serca... wiem że mogą mnie pocałować w ... ale już taka jestem że słucham na takkie pierdoły...
-
Deprecha - masz 15 lat? Jeśli tak to daj sobie spokój z dietami. Po pierwsze - nie jesteś gruba i nie masz potrzeby chudnąć, po drugie - w tym wieku dopiero kształtuje się sylwetka, po trzecie - diety tylko rozregulują Ci metabolizm i zamiast trzymać jednakową wagę będziesz łatwo tyć. Wiem coś o tym - kiedyś moją stałą wagą było 67kg, byłam puszysta, ale waga mi się nie wahała nawet jak przesadziłam z jedzeniem a teraz po tych wszystkich dietach wystarczy weekend "dobrego" jedzenia żeby przybyły mi z 2kg.
Zamiast zamartwiać się, że nosisz duży rozmiar lepiej poszukaj odpowiedniego fasonu spodni. Może w innym kroju będziesz wyglądać drobniej. Odpowiednie dobranie fasonu jest bardzo istotne. Dlatego głowa do góry i przestań myśleć o dietach.
Powodzenia
-
nom, mam 15 lat, spróbuję pomyśleć, albo i tak zrobić jak piszecie, może inne spodnie pomogą, bo w sumie racja, organizm rośnie, zmienia się. ja już sama nie wiem, nieozumiem tylko dlaczego właśnie u mnie nazboerał sięłuszczeyk, mam okropne łydki, może po rodzicach?
-
Kochana Deprecha15,
Swojej budowy nie zmienisz( tak jak ci już o tym pisały dziewczyny wcześniej). Ja też jej nie zmienię. Jestem z rodziny krasnali, mam 153 cm.Do tego ważę ok 55-54kg.Mam nadwagę . Wiem o tym. Żle mi z tym .Ty masz wagę w sam raz albo i jeszcze lepszą. Moim skromnym zdaniem nie trzeba ci diety, tylko dobrych ćwiczeń.Moja koleżanka np. ma szerokie biodra. Co z tego,że schudła 12kg . Nadal je ma. mimo tego że nie ma już tłuszczyku, to jej biodra rzucają sie w oczy. Ale to jest sexy . Zawsze chciałam mieć pełne biodra. Ja niestety mam tylko pełny brzuch i bary.Wyglądam jak odwrócony trójkąt. Ale chcę schudnac, bo mam z czego...Tobie jednak polecam ćwiczenia( może siłownia ??? ale nie do przesady, tylko żeby delikatnie umięśnić ciało). Chyba lepsze sa ładne mięśnie niż wychudzone szkielety
-
z ćwiczeniami może będzie ciężko bo mam zakaz i zwolnienie lekarskie, ale spróbuje choć parę minut dziennie, wcześniej grałam nawet po 4 godziny dziennie w piłkę nożną, teraz to tylko marzenia, robię niepotrzebnie problemy,ale jestem tak źle nastawiona na życie i mój wygląd, moja koleżanka jest taka szczypła, aż za bardzo i przy niej czuję się okropnie bo każdy patrzy tylko na nia (nie chcę zazdrościć) a ja jestem pośmiewiskiem, również ze względu na wzrost..
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki