eeee - iska! nic się nie przejmuj ! ja to dopiero wczoraj przekroczyłam limit... o cały dużyyy kawałek tortu i to o 20 wieczorem. przez cały dzień i wieczór byłam dzielna (miałam małe przyjęcie w domu), trzymałam się 1000kcal. ale gdy impreza się przedłuzała - po prostu "pękłam"... i skusiłam się na torta - czyli przekroczyłam limit o ok 620kcal i wiesz co? jest mi z tym bardzo źle - uważam to za jakiś plus bo teraz wiem że zrobiłam źle, przekroczyłam limit i muszę się poprawić - kiedyś nawet bym się tym nie przejęła!
trzymam kciuki za nas!