Witajcie!

Właśnie zaczęłam po raz kolejny przygodę z odchudzaniem(bo to przecież nie lada przygoda :P ).Po wypróbowaniu mniej lub bardziej rygorystycznych diet zdecydowałam się na wariant: 6 posiłków dziennie co 3 godziny.Jeśli ktoś doświadczył tego na własnej skórze, chętnie wysłucham dobrych rad i podzielę się własnymi doświadczeniami.Na razie mizernymi,bo to pierwszy dzień

Kochani piszcie wszystko:jak się nie dać słodkiemu szaleństwu i błogiemu lenistwu!