Witam wszystkich. zastanwiam sie od czego zaczac moze od tego ze ktos mi cos podpowie wyjasni i pomoze zrzucic zbedny balast. Mam 165 cm wzrostu waze ok. 63 kg, oczywiscie felernymi miejscami w ktorych tluszczyk sie odklada jest brzuszek bioderka i uwa. nie ejst zle bo zwsze moze byc gorzej ale ja sie poprostu zle czuje w swoim ciele. Nie jadam slodyczy bo po prostu mnie do nic nie ciagnie (tzn. zdarza mi sie ale nie ejst to czesto). zjadam snaidanko w pracy ok. 9 a potem obiad w doku ok. 17 (najczesciej zupka bo to najszybciej zrobic). zapisalam sie na aerobik niestety brak czasu spowodowal ze chodze raz w tyg. na dwa zajecia po 45 min. W domu sobie przed spanie cwicze brzuszki.
Prosze o jakies cenne uwagi. Bede wdzieczna. Buziaki i wielkie dzieki
Zakładki