Znowu odwiedzam to forum, pierwszy raz zajrzałam tu jak miałam 16 lat. W tym roku skończę 19. Wtedy udało mi się sporo schudnąć ale zaniedbałam się.
W tym roku w ciągu wakacji osiągnęłam coś do czego nigdy nie byłam zdolna- szóstkę w początku wagi. No tak rezultat braku ruchu, nauki i jazdy samochodem na kursie.
Aż do października waga w sumie się nie zmieniała. Po prostu organizm był przyzwyczajony do większego ruchu.
Później ku mojemu zdziwieniu z powodu stresu i intensywnej nauki waga zaczęła spadać! I tak zleciało samoistnie prawie 7 kg w ciągu 3 miesięcy. Teraz jak są ferie chciałam trochę pomóc mojemu organizmowi i podgonić trochę wagę. Wczoraj basen dziś gimnastyka, jutro łyżwy, chciałabym w ciągu 2 tygodni schudnąć ze 2 kg, lub po prostu poprawić sylwetkę. A później po mału zejść do mojej upragnionej wagi w której najlepiej się czułam 48-50.
Musi mi pomóc w tym sport, ponieważ teraz jestem w takim okresie, że wszelkie radykalne ograniczenia kalorii mogą źle działać na mój organizm.
Zakładki