Ja tez probowalam chyba sto razy i bywalo roznie. Dramat zaczal sie kiedy w polowie liceum zauwazylam na wadze 91kg. Zaczelam sie drastycznie odchudzac i osiagnelam 76 oraz... zaawansowana anemie... :]

Od tamtej pory minely 2 lata i przez ten czas wrocilo mi 8kg. 3 dni temu wystartowalam nowe odchudzanie, teraz chce dojsc do 70kg. Potem bede walczyc by to utrzymac. Teraz dzialam troszke inaczej - nie licze kalorii. Staram sie jesc zdrowo i rozsadnie. Zamiast tego kupilam skakanke, wybieram sie na silownie oraz lyzwy.

Zobaczysz, ze z nami Ci sie uda. Musisz miec kogos przed kim bedziesz sie tlumaczyc z kazdej slabosci i o kim pomyslisz "a co dziewczyny na forum powiedza" zanim zjesz cos zakazanego