Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 42

Wątek: Odchudzanie na ekranie

  1. #31
    gerania jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dołek... psychiczny, fizyczny, ogólnożyciowy

  2. #32
    gerania jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    0

    Domyślnie

    Samopoczucie jw.
    Nie wiem jak podejść kierowniczkę w sprawie urlopu. Wolny czwartek i piątek ... ech i do pracy dopiero we wtorek.

  3. #33
    gerania jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    0

    Domyślnie

    Święta, święta i po świętach...
    Urlop był więc trochę wypoczęłam. Początkowo planowałam generalne porządki, ale skończyło się na wylegiwaniu w łóżku i czytaniu książek. Całe święta spędziliśmy u moich rodziców, więc nie musiałam gotować i piec. Aż mi głupio, że nie pomogłam mamie ani siostrze. Zawiozłam tylko dwie marne sałatki. Nie będę pisać ile zjadłam


    We wtorek ledwo zwlekłam się z łóżka. Czasami nachodzą mnie myśli żeby rzucać pracę i być na utrzymaniu męża Ech... ale czy naprawdę byłabym szczęśliwsza?

  4. #34
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Gerania co jest z Tobą? Opuściłaś nas na amen? Jak dietkowanie i ogólne samopoczucie? Hmm?
    Odezwij się dziewczyno

  5. #35
    gerania jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    0

    Domyślnie

    W końcu się odzywam
    Ostatnie dwa tygodnie były straszne. W pracy miałam kontrolę. Poza tym mnóstwo roboty. Promotorka powiedziała, że jeżeli nie dopiszę czwartego rozdziału to moja praca mgr. będzie nie na temat Stres trzymał mnie w ryzach (nie mogłam jeść). A miałam dużo stresowych sytuacji. Dawno nie stawałam na wagę, więc nawet nie mam się czym pochwalić.
    Ale dzisiaj poczułam jakąś taką ulgę. Chyba wychodzę na prostą. W pracy się uspokoiło. Magisterkę też jakoś napiszę. W końcu nie ja pierwsza i nie ja ostatnia. I to moje odchudzanie też ma jakiś sens

  6. #36
    justvip jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    geraniu!!!!!!!!!!!!!!

    Z Chełma jestes?????? z tego Chełma z podziemiami kredowymi? Jak to mozliwe ze nie zajrzałaś do wątku gdzie cały czaz spisze...watek kwiatuszka23 pt. walcze z kiloskami po raz ostatni.


    Zajrzyj do nas od czasu do czasu. A poza tym z chęcią bym cię poznała skoro jestesmy z jednego miasta i cel mamy ten sam iiii konczymy prace mgr.

    Przypadki chodzą po ludziach.
    Pozdrawiam Justyna

  7. #37
    gerania jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczoraj zeżarłam orzeszki solone. Nawet głodna nie byłam. Ot tak z nudów chyba. Biorę się za ćwiczenia, bo normalnie wczoraj wejście na drugie piętro skończyło się zadyszką. Dyszałam i sapałam. Ale otworzyło mi to oczy. Jak tak dalej pójdzie to jedynym wysiłkiem fizycznym będzie przekręcenie kluczyka w samochodzie i klikanie w klawiaturę.

    Hej Justyna Miło spotkać chełmiankę Jednak ten internet jest bardzo mały Obiecuję, że zajrzę na wasz wątek
    Pozdrawiam

  8. #38
    justvip jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam!!!!!

    super i ciesze sie bardzo!!!

    Pozdrawiam!!!

  9. #39
    gerania jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    0

    Domyślnie

    Spokój w pracy już jest wspomnieniem.

  10. #40
    gerania jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak na razie jest nieźle. Wogóle nie jem białego pieczywa. W niedziele byłam na grillu, jadłam mięcho i piłam wino, ale nie szalałam. Czuję się lżejsza i nie mam takiego wielkiego bębna, ale jakoś obawiam się stanąć na wagę.
    W piątek mam wolne, więc przede mną cztery dni wolnego. Jupi Jeszcze nie mam zadnych planów, ale nudzić się nie zamierzam.
    Obiecuję sobie, że w przyszły poniedziałek staję na wagę i mam nadzieję, że będę mogła przesunąć kurczaka odrobinę do przodu.

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •