Wątek: zmieniam się od dziś...

Dziś doszłam do wniosku, że muszę się zmienić. Od ddawna chciałam, ale nie wychodziło. Nie lubię siebie, nie nawidzę lustra, nie nawidzę wiosny i lata bo jest gorąco, nie nawidzę patrzeć na szczupłe kumpele... Źle mi z samą sobą... Boję się, że i tym razem nic z tego nie będzie...

to nie patrz w lustro tylko zacznij działać masz dość czasu żeby zacząć lubić i wiosne i lato i to lustro no i oczywiście siebie

zależy mi, żeby choć trochę schudnąć do 18 marca... mój magiczny wyjazd do egiptu... A jak narazie to wyglądam jak kulka...

a ile masz do zgubienia kg?? wszystko jest do zrobienia jeśli tylko się chce

marzeniem jest 18...

no to czasu nie masz za dużo..najlepiej zacząć dietke i zobaczysz ile schudniesz...za szybko też nie jest za dobrze

xiarejka no to do dziela. Nie wazne ile schudniesz do wyjazdu ale zeby waga sie ruszyla.
Jestem pewna ze w tym roku polubisz i wiosne i lato.

18 marca- do tego czasu na pewno coś zrzucisz.

A do wakacji jest jeszcze chwila (choć czas pędzi) więc ładnie zdrowo można schudnąć.
Powodzenia
Notta

dziś, jak wstałam to poczułam się jakoś tak... inaczej. Dam radę.
Jak często ćwiczycie?

Witaj

Gratuluje decyzji o odchudzaniu
Mamy podobne wagi...chętnie cię powspieram i podopinguję w walce z kilogramami
A najlepszym ruchem ...jest basen....POLECAM .
Plywanie znakomicie wpływa na modelowanie sylwetki