-
Kochana ja nie widzę problemu w odchudzaniu za granicą . Spędziłam w Uk 3 mce a w lipcu wyjezdzam na caly rok. W duzych marketach typu tesco czy Sansbury mozesz bez problemu dostac dietetyczne pieczywo i roznego typu produkty light. Maja nawet nad nami przewage a mianowicie nie prowadza sprzedazy smietan, bialych serow itp kalorycznych rzeczy.
Fakt jest taki ze aby bylo taniej kupuje sie tosty, wrzuca sie do tostera i gotowe(a to masa kalori). Na obiad kupuje sie gotowe dania z Icelanda ktore tez sa tluste i wysokokaloryczne. Nie mniej jednak wydaje mi sie, ze wystarczy kontrolowac co jesz i liczyc kalorie a nie bedzie problemu. Co wiecej mozesz sobie pozwolic na silownie co w przeliczeniu wychodzi o wiele taniej niz w Polsce. A wiec do dziela. POWODZENIA!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki