Strona 2 z 15 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 149

Wątek: LALIKA NA TYSIAKU, WCIĄŻ WALCZY O BIKINI!

  1. #11
    lalika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Brzmi zachęcająco ten kolizym...i nie jest jeszcze jakiś mega drogi...może sie skuszę skoro tak go polecasz ale prawda jest taka że żadne specyfiki nie pomoga bez dietki i ćwiczeń a to nie jest już takie łatwe i przyjemne jak łykanie tabletek i picie herbatek...life is brutal a ja sie rozleniwiłam

  2. #12
    dorotkaaa1516 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    to prawda bez dietki i cwiczen nic nie osiagniesz a jesli lykasz ten kilozym i dodatkowo biegasz jezdzisz na rowerze stacjonarmym czy na orbitku spalasz 2 razy wiecej kalorii kilozym lykasz po popsilku pomaga on spalac szybciej kalorie i poprawia przemiane materi)

  3. #13
    lalika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Co dziś znajdłam (narazie)

    Sniad:
    2 małe kanapki z szynka

    II śniad:
    1 duża kanapka z szynką serkiem i ogórkiem
    +kawa z cukrem

    Obiad:
    Sznycel z ziemniakami i surówką

    na podwieczorek będą 3 wafle ryżowe a na kolacje jogurt z płatkami.
    Nie wiem ile to kaleorii bo nie chce mi się ich liczyć(pewnie ok 1000?) Kiedyś to robiłam bardzo zawzięcie, aż nabrałam takiej awersji że już chyba nigdy nie wróce do prowadzenia kalenarzyków. Poprostu pilnuje żeby sie nie przejadać, nie opychać świństwami itd. Nie będe sie głodzić bo to powoduje u mnie niepochamowany pęd na żarcie i to takie bardzo zakazane, więc wole jeść normalnie ale mało. Tak zamierzam sie trzymać.Nie chce żeby moje odchudzanie byłą jedną wielką udręką.


    Wczoraj nie ćwiczyłam bo mi sie oczywiście nie chciało, ale dziś to już jest sprawa honoru.

  4. #14
    lalika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No więc przemogłam się wczoraj i troche poćwiczyłam. Nie wiedziałam tylko że na tych filmikach sa takie hardcorowe ćwiczenia. Opuściłam kilka tych najcięższych, a mimo to dzisiaj wszystko mnie boli. A może to i dobrze bo to znaczy ze coś tam się w tych mięśniach ruszyło. Wiem ze zrobiłam błąd bo sie nie rozgrzałam ale mam nauczke. Dziś zanim rusze do ABSów pojeżdże na orbitku jakies 20 min.

    Teraz ruszam na staropolke. Zawsze jestem przed nią wydygana bo nasz profesor to diabeł wcielony

  5. #15
    lalika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczorajszy dzien był oprostu mega. Przetrwałam o jajecznicy kanapce i jogurcie z płatkami a to tylko dlatego że przez cały dzień latałam jak kot z pęcherzem po mieście w poszukiwaniu wiosennego płaszczyka. Oczywiście nigdzie nie ma takiego jak ja chce . No i tak sobie kursowałam po wszystkich głównych ulicach Krakowa (z małą przerwą na 1,5 WFu) a jak przyszłam do domu to od razu padłam i z tego zmęczenia nawet nie chciało mi sie jeść. Zamiast płaszczyka kupiłam sobie piekna wielka białą skórzaną torbe i wielkie czarne okulary
    Nie bede pytać co u Was bo i tak nikogo tu nie ma

  6. #16
    lalika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj oj...dzis to przegiełam pałe i pojechałam już po całości...12 pierogów ruskich...
    CO ZA PORAŻKAAA
    A na dodatek tak mi sie nie chce ćwiczyć że z tego dnia to już nic dobrego nie będzie. Wizja bikini nieco się zamglila...hmmm. Może jutro będzie lepiej

  7. #17
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj,
    no to moze jednak, żeby zniwelować poczucie winy po pierogach i wyjść na minus kaloryczny to jednak troszkę poćwiczysz Chociaż przed tv Zawsze zgubisz trochę kalorii no i nie bedziesz miała wyrzytów sumienia z powodu pierogów

    Pozdrawiam

  8. #18
    lalika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ehh Sara,wiem wiem że powinnam, ale tak bardzo mi się nie chce... A przed telewizorem nie dam rady bo nie mam go w swoim pokoju ale może sie jeszcze zmobilizuje w sobie i wsiąde na orbitka koło 19...Teraz zaparzam Figure, bo to stwarza iluzje że jednak nie cały tłuszcz z pierogów odłoży sie na moich udkach
    pozdrawiam

  9. #19
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej,
    no i jak poszła walka w weekend
    Mam nadzieje że się trzymasz, a nwet jeśli troszke pogrzeszyłaś, to już wracasz do pionu. W końcu dziś poniedziałek, nowy tytdzień i nowy początek
    Pozdrawiam

  10. #20
    lalika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Weekend był można powiedzieć wzorowy z wyjątkiem niedzielnego wieczoru, gdzie wsunęłam u dziadków 4 ptasie mleczka no i potem już nie ćwiczyłam...(ale nie tknełam babki piaskowej choć bardzo kusiło)
    Poza tym drobnym wyskokiem to generalnie wszystko bylo ok.Nawet ostatnio regularnie jeżdże na moim sprzęcie, choc nigdy jakoś nie przepadałam za tego typu wsiłkiem. No ale jak trza to trza.
    Czy u Ciebie tez taka ładna pogoda?? słońce zawsze przypomina mi o zbliżających sie wakacjach i mam większą motywacje. 3ym sie, zaraz do Ciebie idę

Strona 2 z 15 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •