-
dzien 35
Witam.
No wiecie co, mój post spadla na 3 stronę, nie jest dobrze, oj niedobrze
Nie bardzo wiem co mam napisać Dieta ok. Dzisiaj idę na siłownie i takie tam.
Menu nie pisze bo nic się w nim właściwie nie zmienia. Ale i tak posta podtrzymywać przy życiu będę
Pozdrawiam.
Polis.
-
Re: dzien 35
Polis ja Ciebie podziwiam strasznie! jestes taka wytrwala, zalozylas sobie cel i sie trzymasz planu... ja tak nie umiem.
mam do Ciebie wielkie pytanie: uwazam ze dzis juz za duzo zjadlam (1500-1600 kcal) na 19.30. mam aerobik. wiem ze nalezy cos po treningu zjesc (cos bialkowego) ale jak juz i tak przekroczylam zalozony sobie cel? to moze nie zjem? chodzi mi o to czy lepiej mimo wszystko zjesc czy na to samo wyjdzie jak nie zjem?
juz sie pogubilam.
z gory dzieki za odpowiedz jeszcze dzis ))
pozdrawiam serdecznie
ania (zagubiona)
-
Re: Re: dzien 35
No nie wiem czy zdaze napisac w odpowiedznim czasie, ale jak nie to bedziesz wiedziala na przyszlosc.
Problem ten jest dosyc zlozony. Rospatrzmy go jak najlepiej dla Ciebie.
Teoretycznie zaraz po intensywnym treningu powinno sie zjesc posilek weglowodanowy dla odbudowy zapasow energii, nastepnie po okolo godzinie zjesc posilek bialkowy dla potrzeb miesnia.
W Twoim przypadku powinnas zadac sobie pytanie : jak bardzo moj trening jest intensywny i czy musze zjesc posilek weglowodanowy? W zasadzie aerobik nie jest tak intensywny jak silownia, ale to Ty na to pytanie musisz znac odpowiedz, jak to jest u Ciebie i czy musisz odbudowac zapasy energii.
Kolejnie, posilek bialkowy po wysilku fizycznym musi byc. U Ciebie ten posilek wypada w porze kolacji i to jest optymalne wyjscie dla Twojej osoby.
Konkretna odpowiedz na zadanie przez Ciebie pytanie brzmi: Bez wzgledu na to czy przekroczylas limit kalorii, czy tez nie, bialko po wysilku fizycznym musi byc zjedzone jezeli zalezy Ci na ladnych miesniach. W innym wypadku dojdzie do "zjedzenia" miesnia przez miesnia w wyniku czego po treningu nic nie osiagniesz.
Mam nadzieje, ze jakos ci poradzilam. Jak bedziesz miala ptania dotyczace jedzenia po treningu, konkretnie o te posiki weglowodanowe i bialkowe po treningu to pytaj smialo.
Zazwyczaj przyjete jest, ze po ciezkim wysilku silowy zjadany byc musi weglowodan a potem bialko. Jezeli wysilek nie jest bardzo intensywny i nie wykancza na fizycznie to ten posilek weglowodanowy moze byc pominiety. Dlatego wczesniej o nim nie pisalam. Ale teraz stwierdzam, ze takie zweczy warto bedzie Ci wiedziec, poniewaz moze kiedyc zmienisz aerobik na silownie.
Jezeli chcemy jesc te dwa posilki to ja ten problem proponuje rozwiaxzac tak:
Zaraz po wysilku zjesc z 2-3 ryzaki, albo 100 gram ugotowanego ryzu, a po minimum godzinie zjesc bialko w postaci jajek czy twarogu. Wielkosc porcji nalezy do Ciebie.
Chyba troszke nakrecilam, ale mam nadzieje, ze jakos dojdziesz z tym do ladu
Polis.
-
Re: Re: Re: dzien 35
No jak tak czytam to stwierdzam ze jasno tego co chialam ne napisalam
Ange1 - bialko zjesc musisz bez wzgledu na to czy limit kalorii przekroczylas czy nie. Tylko w ilosci mniejszej niz za zwyczaj I to bialeczko nic Ci nie zrobi, nigdzie sie nie odlozy, tylko natychmiast zostanie zjedzone przez wyglodnialego miesnia. No tylko oby to nie bylo mleko, bo ono zawiera duza ilosc laktozy, ktora ma tendencje do odlozenia sie na bioderkach.
Jeszcze raz pozdrawiam.
Polis.
-
Re: Re: Re: Re: dzien 35
juz wszystko (no prawie) rozumiem. jest tak jak myslalam, tzn. czytalam w necie i innych mediach ))
dzieki Polis za szybka odpowiedz, jednak troche namieszalam z posilkiem potereningowym dzis. mianowicie zjadlam kilka plastrow szynki drobiowej (czyli ok.) a po jakiejs godzinie zjadlam jogurt (czyli nie ok., ale nie moglam sie powstrzymac, dobrze ze to byl jogurt a nie jakis slodycz)
wiem ze mialam nic nie jesc, ale nie wyszlo. nastepnym razem na pewno dostosuje sie do Twoich wskazowek!
jeszcze raz wielkie dzieki!
milej nocy, papa
anka
-
Re: Re: Re: Re: Re: dzien 35
czesc Dziewczyny
Polis mam pytanko odnosnie posilku po aerobicu, ja chodze na aerobic na 19 i w domu jestem po 20, a na poczatku odchudzania zalozylam sobie, ze jesc bede tylko do 18. I jak to pogodzic? Z gory dziekuje za rade i pozdrawiam
aga
-
dzien 36
Witam.
Aggga, najprosciej rzecz ujmujac poprostu po aerobiku zjedz ugotowane jajko na twardo albo 100gram chudego twarogu. Przeciez nikt nie mowi tutaj o spozyciu niewiadomo jakiej kolacji 100 - 150 kcal z bialka wystarczy. Bedziesz miala i bialko i niewielka kolacje.
Moj post zamienia sie w posta z radami
Pozdrawiam.
Polis.
-
dzien 37
Witam.
Wczoraj byłam oglądać niedawno powstałą siłownię na moim osiedlu i musze przyznać, że takiego cuda dawno nie widziałam. Zastanawiam się nad przeniesieniem do niej i mam dylemat. Czy się przenosić do nowego cudeńka (500 m2, nowy sprzęt, więcej przyrządów do ćwiczenia aerobów) czy tez zostać na starych śmieciach. Za nową siłownią przemawia nie tylko wyposażenie, ale tez względy praktyczne. Od mojego domu to 3 minuty drogi, na stara siłownię musze jeździć samochodem. Same superlatywy, to skąd ten dylemat? A stąd, że na starej siłowni jest sauna z której korzystam raz w tygodniu no i sentyment Sama nie wiem co mam robić. Karnet mam do 24 lutego, a potem trzeba wykupić nowy, wiec mam trochę czasu na zastanowienie się, ale nie jest łatwo.
W ogóle to zastanawiam się nad jeszcze jedna rzeczą, mianowicie nad zaprzestaniem prowadzenia posta. Moja eksperymenty z dieta przeprowadzanie są pomyślnie i nie sadze, żeby brak posta wpłyną na dalszy ich ciąg.
Same dylematy. No zobaczymy jak będzie.
Pozdrawiam.
Polis.
-
Re: dzien 37
Polis, ale mam nadzieje ze chociaz nam nie znikniesz na zawsze! Twoje rady sa dla mnie bardzo cenne i mysle ze nie tylko dla mnie. umiesz powiedziec mi cos w kilku zdaniach, o czym musialabym sama czytac w wielu ksiazkach, gazetach, stronach netowych... itd.
zreszta, jako przyszly dietetyk (moze), musze miec jakas podstawe wiedzy na temat zywienia, diet itp., a Ty mi to umozliwiasz!!!
a co do silowni to wybralabym nowa, mimo braku sauny (chyba dobrze zrozumialam ze to jest Twoj najwiekszy dylemat). a moze po prostu sprobuj, potem zawsze mozesz wrocic do starej!
pozdrawiam serdecznie
anka
-
Re: Re: dzien 37
Tak, tak Angie1, dobrze zrozumiałaś, że to właśnie sauna stanowi dla mnie największy problem i ze to właśnie z jej powodu te dylematy Zazwyczaj jestem konkretna, ale w tym wypadku się zastanawiam. Masz rację, że nic nie szkodzi spróbować, w końcu zawsze można wrócić na stare śmieci. I tak tez zrobię. Najbardziej będzie zadowolony mój mąż, bo on tez się chce przenieść, ale z decyzja czeka mnie
Co do zaprzestania prowadzenia posta , to nie wiąże się to z opuszczeniem forum. Po prostu zauważyłam, że wpisuję się do niego, po to, aby nie spadla za daleko i ograniczam się w nim do dawania rad innym. Mogę to przecież robić na poscie osoby zainteresowanej, a o swoim poscie po prostu nie będę musiała pamiętać
No zobaczymy jak to będzie, na razie jeden dylemat rozwiązany. Idę na nowa siłownię, na razie na próbę. Co do posta to jeszcze zobaczymy. Na razie jest, a jak zaczną wyskakiwać errory to po prostu nie założę nowego.
Życzę miłego dnia.
Polis.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki