Wątek: Pomożecie?:D

Witam

a Więc jestem tu nowa
Mam bzika na swoim punkcie Tzn. na swojej wadze..
Przy wzroście 170cm waże 57 .. moze wydaje sie mało
Próbowałam Juz..
raz sie nawet udało.. Przez tydz. schudłam 2 kg..!
ale nie obyło sie Bez rodzinnej imprezki.. no i poległam

Pomozecie wsparciem schudnąc pare kilogramów ?


Pozdrawiam

pocwicz w domu przy jakiejs plycie albo video szybko spadniesz jak ja tak zrobilam przez tydzien to spdlam 2 kilo

No Tak

gdybym taka miała trzeba skombinowac

wsumie ja .. sobie odpuszczam kolacje.. i mam taki plan treningowy ,ale nie zawsze na niego jest czas ..:/

ale Dziękuje za Rade

WITAJ

Jasne, że pomożemy

Trzymam kciuki !!!

Ile planujesz schudnąć?

buziaki =*

a Dziękuje dla mnie wsparcie jest najwazniejsze
sięgam po kostke czekolady
a tu"nie jedz !"
to naprawde pomaga
Ile? noo.. narazie do 53
poźniej do 51 i chyba skoncze

wsumie chciałambym miec płaski Brzuszek .. i nie takie wypasione biodra

sonia915 napewno Ci się uda

Każda z nas forumowiczek wierzy w Ciebie

Bo jak nie Ty to kto?

no ja mam nadzieje
moze za pare miesięcy pochwale sie swoim sukcesem ?
bynajmniej do wakacji!! te 53 kg

170cm wzrostu i chcesz 51 ważyć? Mhh wydaje się mało, ale to w sumie wszystko zależy od typu budowy ciała i wagi kości więc nie neguję nic
Będę Cię wspierać i ochrzaniać jak tylko będziesz miała na to ochotę... Ale myślę, że same ćwiczenia i bardzo delikatna dieta... może po prostu MŻ, czyli mniej żreć Ci spokojnie wystarczy...
Zaglądnij sobie na temaciki w Kultura fizyczna i tam sobie pościągaj jakieś filmiki

a no tak wszyscy mowia" nie musisz"
ale .. ja tez bym chciała.. miec płaski brzuszek .. i biodra ,które ze spodni by sie nie wylewały

wsumie u mnie nie jest tak tragicznie ,ale jaki minimalny tłuszczyk jest

oo Tak !twoje wsparcie bedzie mi Bardzo Potrzebne :*..
z góry Dziękuje za pomoc

moze wkoncu uda mi sie dojść do celu

skoro nie czujesz się dobrze w swojej skórze to cos musi w tym być a więc trzymam kciuki za Ciebie... Tylko musisz mi obiecać, że wszystko w granicach rozsądku.. Bo anoreksja wychodzi z mody.. Ehhh na szczęście...