Strona 5 z 9 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 84

Wątek: 11-75-07-ja sie k**** nie dam !!!!!!!

  1. #41
    pinky87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam dziewczyny, strasznie spodobal mi sie wasz topik, wiec pytam skromnie czy moge sie przylaczyc Plissss ja tez chce zesrac sie a nie dac sie

    Buraczq czy miedzy Toba a Twoim facetem juz wszytsko w porzadku Rozumiem Cie doskonale. Ja jak zaczelam byc z moim obecnym chlopakiem to wazylam jakies 72 kg , potem sie roztylam do 79 i juz nie bylam dla niego atrakcyjna, wlasciwie to powiedzial mi wprost, ze mi brzuch urosl i dupsko i w ogole taki bezposreni byl Bylam wsciekla, myslalam ze go udusze,bo tak jak i Ty gdzies wczesniej wspomnialas - odchudzac sie moge ale dla SIEBIE A nie dla innych zeby byli szczesliwi ... Ale jednak cos we mnie drgnelo i zaczelam diete, schudlam juz 9 kg , zaczelam chodzic z Rafalem do fitness klubu(on chce przypakowac, ja zrzucic) i slysze od niego komplementy kazdego dnia, powiem nawet ze non stop ma na mnie ochote, bo - podobno -tak sexi wygladam w bieliznie ehhhh ci faceci rece opadaja, to co jak wzzylam 9 kg wiecej to bylam klucha i sie mnie wstydzil tak I wlasnie wczoraj tez sie pozarlismy bo powiedzialam, ze mam kryzys w diecie i mam ochote rzucic tro wszystko w cholere a on Powiedzial zebym nie gadala i ze chyba nie chce zaprzestac odchudzania co I powiedzial to takim ironicznym tonem .... az sie smutno robi. Ale glowa do gory, wszytskie damy rade Moze Ty tez z\acznij robic cos wspolnie z K , moze basen a ja od jutra na SB przechodze, zobaczymy czy dam rade wytrwac ... Pozdrawiam was kochane i sciskam mocno :*

  2. #42
    Awatar marlenka85
    marlenka85 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-08-2004
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    155

    Domyślnie

    no witam dziewczynki !!!!!!

    Dorotka no wiosna wiosna i czas sie brac do roboty posmakowała i mi maslaneczka strasznie i jest juz stałym elementem moich "posiłków" ;D musze jeszcze znalezc jakis ciepły posiłek do pracy bez tych sztucznosci ...

    pinky87 pewnie ze mozesz sie przyłaczyc ...my lubimy nowe twarze co do facetów zgadzam sie w zupełnosci ... moj to był bardzo chamski ...
    9 kilo juz za Toba ? no swietnie opowiedz jak to zrobiłas no i jak masz na imie ?

  3. #43
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    hej piekne

    Pinky miło, że masz ochoe się przyłączyć... :P my na forum juz jesteśmy jak stare wygi :P hehe.. ale jakoś tak wyszło, że... porzuciłyśmy nasze poprzednie wątki i zaczynamy na nowo... ja po niezłym jo-jo...aż wstyd

    Co do K. było chwile dobrze...ale...było...dziś mamy pół roku a nawet nie wiem czy się zobaczymy...wczoraj była mała sprzeczka.. wszytskiego mi się odechciało jeden plus jest taki, że... jeść też

    a wczorajszy dzień był bardzo dobry dietkowo pierwszy raz od niepamietam kiedy cały dzionek ładnie się trzymałam i nawet poćwiczyłam
    zrobiłam pierwszy program z "Ja chce mieć takie pośladki". On trwa około 15 minut i... wiecie... nie mogłam potem dojść na korki... a dziś mam takie zakwasy, że hoho... mój tłuszczyk zaczął się buntować

    z racji wczorajszej spytki z K. całą noc miałam zrypaną...co chwila się budziłąm...poszłam spac o 2 i normalnie pewnie spałabym do 13 a tak wstałam o 9...
    dziś poćwiczyłam pierwszą serie z "ja chce mieć taki ABS" i też czuję mieśnie..choc chyba nie tak bardzo jak pośladki i nogi po wczorajszym
    teraz pije sobie herbatke i zaraz myknę pod prysznic...

    boje się, że to będzie już koniec z K...

  4. #44
    pinky87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam witam i o dietke pytam ;p jak dzisiaj idzie lasencje

    Marlenko na imie mi Kaja A te 9 kiloskow to na dietce 1200-1300 kcal bylam i tak sobie szlo powolutku. Przyznam sie, ze wcale nie mialam jakiejs wielkiej aktywnosci fizycznej - jedynie 15 min marszu do pracy i 15 z pracy, czasem jakies cwiczonka wieczorem ale za bardzo nie chcialo mi sie bo ja leniuch jestem. Od 2 tygodni chodze na silownie wiec spalam tluszczyk poprzez ruch pozatym kondycje trzebza trenowac, lato idzie a ja zadyszke mam jak pod gorke wchodze ale wstyd A Ty kochana juz zdecydowalas sie na jakas dietke ? Liczenie kalorii, SB , kopenchazka, kapusciana, nielaczenia widze ze dziewczyny na forum eksperymentuja z mnostwem dietek, takze mamy wybor hehehe , milego dietkowego dnia zycze

  5. #45
    pinky87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    Buraczq przepraszam, przeoczylam Twoj poscik, cos mi sie dzisiaj z oczami dzieje, pozatym taka kolowata chodze, niewyspana. Skarbie to smutne co mowisz o K... Podobno po pol roku nastepuje kryzys w zwiazku, ja tez go mialam, chociaz teraz jestem z R juz 9 miesiecy i tez sie zremy czasem niesamowicie . Tez wczoraj mialam z nim klotnie, niby nie powinnam sie przejmowac, bo wiem ze sie pogodzimy i bedzie dobrze, ale jednak ... tak serducho boli jak sie slyszy przykre rzeczy Buraczq na pewno sobie wyjasnicie wszytsko z K. Bede trzymac kciuki. A jesli zdarzy sie, ze sie rozstaniecie, to ... sama nie wiem co Ci powiedziec, ale glowa do gory, ja wierze w ta pierwsza opcje - wiara czyni cuda, wiec ja wierze ze sie uda !!!!!!! I tak bedzie. Buziaki przesylam i sciskam....

  6. #46
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    a Marlenka znowu gdzieś buszuje w zbożu męża pewnie szuka :P hehe
    u mnie.. hmmm... ech..aż się odechciewa wszytskiego (diety mi się NIE odechciewa na szczęście :P )
    Dziś jest nasze... pół roku... oj no nie często się zdarza piatek trzynastego a On co?? nawet się nie widzieliśmy... ma mnie tam własni bardzo głęboko!!!
    najgorsze jest to, że od środy praktycznie siedze non stop sama bo... moi znajomi wracają dopiero w niedziele a ja głupia już w środe wróciłam bo tak się za nIm stęskniłam...

    Myśle, że powinnam TO zakończyć...napisał mi, że planuje żebyśmy jutro spędzili wieczór razem a dziś jest umówiony z kumplami... i że co? że to niby ja mam czekać aż mój luby łaskawie znajdzie dla mnie czas?? wolną chwile?? równie dobrze mógł spotkanie z kumplami przłozyć na jutro... a czasem próbuje Go usprawiedliwić, że nie pił alkoolu cały post... że piwo z kumplami itd... ale... nie to raczej nie TO... życie to sztuka podejmowania wyborów... i ponoszenia ich skutków...

    ale dietke trzymam ładnie rano poćwiczyłam a te moje zakwasy... ojj... noge na noge musze zakładać... ręcznie
    oby tak dalej... doprowadze się do porządku (czyt. do takiej wagi jak rok temu :P ) i tylko będzie mógł na mnie patrzeć... i bedzie żałował... oj jak będzie :P

  7. #47
    Awatar marlenka85
    marlenka85 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-08-2004
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    155

    Domyślnie

    jestem jestem ... co do mojej dietki to wcale nie czuje zebym ja miala ...jakos mnie to martwi ....

    Kaja miło Cie poznac co do diety ...zastanawiam sie czy sobie nie wykupic na tydzien cambridge ... zeby oczyscic ten organizm a potem przejsc na tysiaka ...no i te cwiczenia ...

    Dorotko ....nie mysl tak ... porozmawiaj z nim szczerze i daj mu szanse ... i nie mysl tak pesymistycznie ...moze za bardzo jestes przewrazliwona na punkcie swojej wagi i wszystkie problemy zwalasz na nia ? Słoneczko trzymaj sie mocno i nie daj sie smutkom :*!

  8. #48
    pinky87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc kluski

    Marlenko jak uwazasz, ale ja nie jestem zwolenniczka takich restrykcyjnych diet, bo mnie zawsze dopada jojo po ich zakonczeniu. Ale to chyba kwestia silnej woli, ktorej u mnie brak

    Jak po weekendzie

  9. #49
    Awatar marlenka85
    marlenka85 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-08-2004
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    155

    Domyślnie

    no ja jednak tez zrezygnowałam z wydawania pieniedzy
    i stosuje diete owocowo maslankowo - warzywno -jogurtową a wczoraj gadałam z babeczka w sklepie która schudła 40 kilo.... i jako rade powiedziała mi .... ze dieta MŻ jest najlepsza .... i że jesli sie kontroluje i ma mobilizacje a nie gra wariata z róznymi eksperymentami to sie osiągnie cel
    kupiłam soibie inneov celluit ...drogie to dziadostwo ...ale wole pic cos niz non stop sie smarowac ....
    wczoraj miałam inwentaryzacje ....jeszcze musze pisac ta prace lic. i sesja i wogole daj spokoj .....

  10. #50
    martucha83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie ja też ;/

    hej Marlenka...
    widzę, że mam podobnie jak Ty... i wzrost i wiek i WAGE ale bardzo ciężko jest mi się zmobilizować do czegokolwiek, popadam w jakieś stany załamki bo jestem gruba, a stan załamki i nerwówka u mnie to napady na lodówkę więc to takie błędne koło... ale chcę się zmobilizować, pragnę być szczuplejsza, tym samym weselsza... ograniczam sobie pieczywo, nie jadam ziemniaków... uwielbiam wszelkie surówki, ale podjadanie to mój błąd wielki błąd... wiem wiem... najlepsze jest to że wszystko wiemy co i jak ale jakoś czasem nie wychodzi trzymam zatem mocno kciuki za Ciebie i może mi się tez uda...pozdrawiam

Strona 5 z 9 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •