Wątek: do lipca 10 kg. Kto sie dołączy?

Witam Was!

Nie bede mówiła ile razy się juz próbowałam odchudzać, bo to żałosne. Raz z lepszym raz z gorszym skutkiem ale nigdy trwale. Dlatego właśnie tym razem chce schunac powoli ale RAZ NA ZAWSZE!
Moim najwiekszym problemem jest fakt ze uwielbiam słodycze Musze z tym skończyc bo jeszcze troche i bedzie ze mną źle. Nie wiem tylko jaką dietke mam rozpoczac? Moze macie jakies dobre rady? Myśle o 1000 kcal, ale nie wiem czy uda mis ie liczyc kalorie, jakos nigdy nie byłam w tym dobra. Pozdrawiam

3mam za Ciebie kciuki i zycze powodzenia !!!

Kochana jeśli będziesz się trzymać dietki (nie musi to być koniecznie 1000 ale np. 1200) i ćwiczyć to 10 kg ubędzie Ci w 2,5 miesiąca
Tylko pamiętaj, że później trzeba ładnie i grzecznie z tej diety wychodzić systematycznie zwiększając dawkę kaloryczną, bo inaczej będzie jojo.

Trzymaj się, dasz radę

Witaj czeri!!
Jeśli utrzymasz dietkę 1000 kcal to na pewno się uda
Trzymam kciuki i pozdrawiam

Aha, jeszcze lepiej będzie jeśli zaczniesz się trochę ruszać, np rowerek, basen, itp

marisal,natalka86,agatelka dzięki za słowa pocieszenia Widze że wam świetnie idzie dietka i tez bym tak chciała. Tylko czasami tak trudno sie zmobilizowac, tyle pokus gdzies sie czai zawsze Zastanawiam się tylklo czy wytrwam, czy znowu nie bedzie tak jak zwykle, ze schudne ze 2-3 kg i sie poddam...

nie poddasz sie bo chcesz schudnac wiecej powodzenia!!

nie jesteś sama

w ciagu ostatnich kilku miesięcy zaczynałam z milion razy, i każdy kończył się w lodówce

teraz znów zaczęłam, wierzę że się uda

tylko trzeba być cierpliwym i tego Ci życzę

dołączam się!! może nie aż z dziesięć kilo chcę schudnąc, ale ważne,że raz na zawsze..

ja na razie nie przestrzegam żadnej diety.. ale:
- zapisuję co jem
-jem często ale małe porcje, i w 99,9% zdrowe i niskokaloryczne potrawy
-piję duużo wody
-unikam słodyczy jak ognia, ale w ten weekend łącznie zjadłam 3/4 paczki delicji [mniaaam] chodziły za mną chipsy, bo taaak dawno nie jadłam, mała paczka- nie umrę, ale zjem je w inny weekend, bo teraz te delicje były

-siłownia!!! [zrobiłam sobie w piwnicy!! ]
-i duuużo chodzenia

efekty?- zero, ale dobre samopoczucie


mam nadzieję,że do czerwca ubędzie mnie

buziaki!! pisz o swoich sukcesach

3mam za Ciebie ..kciuki.. POZDRAWIAM dołączam się

Hej!!!!!
I ja się z przyłanczam spróbuje znów od jutra bo jakoś już od m-ca mam zacząć ale z miernym skutkiem i też mam 10 kg do wyrzucenia z siebie więc do dzieła kurcze ale jakoś bez wigoru to mówie no trudno zobaczymy czy dotrzymam słowa.
Buziaki trzymam za was kciuki