witam!!
Ciezka sprawa ja mam w sumie podobnie, musisz sobie powiedziec wreszcie STOP , skonczyc z wszystkimi zakazanymiu rzeczami i skoncentrowac sie na czyms innym, maksymalnie zajac sobie czas, tak zeby nie siedziec w domu i nie myslec o jedzonku, tylko cos robic, chocby to milbyc 2-godzinny spacer. Ja od kilku dni sie trzymam wlasnie w ten sposób, rano spacer z psem9pol godz), potem robie cos w domu, o 12 obiadek, potem ide do lasu, rzeby bylo ciekawiej pozyczam drugiego psa wracam o 3 czy 4 , jak jeszzce mam sily to kolo 18 na rower i tak mi zlatuje caly dzien.
Zycze CI powodzenia, ja mimo tysiecy prob wierze z ewreszcie mi sie uda i Tobie napewno tez, pozdr
aga