Cześć jestem juz od dawna na forum ale z moim dietkowaniem było różnie niestety. Ale teraz mam ogromną motywację i wsparcie rodziny dawniej tego nie było. Teraz jest mi dużo łatwiej, ale nie jest też kolorowo :P Mama chcąc, abym próbowała swą silną wolę i konsekwencję, która przyaję się często na innych płaszczyznach życia zostawiła w spiżarni na stoliku talerzyk pełny słodyczy: ciasta w czekoladzie, piernik, który tak uwielbiam oraz mój ulubiony batonik. Przez 5 dni już to tam leży a ja nawet zapominam o tym :P teraz staram sie odżywiać zdrowo. Dużo warzyw owoców itp. i rezultaty są schudłam już 4 kg jeszcze jakieś 10 ale daję sobie sporo czasu, nie chcę żadnych diet cud, po których zawsze pojawiał się u mnie efekt jojo. Odchudzam się zdrowo i bezpiecznie Pozdrawiam
Zakładki