Witam Wszystkie Pięknoście na naszym topicku.
No Hej Marta Słońce!
A ja się już martwiłam, nie odzywałaś się. Nio idę jak burza oby tak dalej, niech mój zapał do gubienia kilogramków trwa, zostało mi jeszcze dwa tygodnie, które wiem, że wytrzymam na diecie, potem wraca mój Misio i nie wiem jak to będzie jak zacznie się znowu gotowanie obiadków. Mam nadziej, że mnie nie opuści dobra passa odchudzanka.
A co tam u Ciebie Martuniu opowiadaj szybciutko.

Pozdrawiam Marlena!