Wątek: Bez dat do celu. Pani Joasia walczy:-)

Hehehe Natalia nie podpuszczaj Mała zmiana w moim dzisiejszym menu. Na obiad owszem pomidorowa ale z oliwą z oliwek i bazylią. Takiej jeszcze nie jadłam Zaraz przestygnie i się okaże czy to dobre. Dostałam wczoraj od koleżanki Satynowy olejek do ciała Oleonergy L'Oreala. O jaaaa!! Ale fajne ciałko się robi po nim. I tak ślicznie pachnie. Zawiera w sobie olejki eteryczne: pomarańczowy i grejfrutowy i Ginkgo. Dziewczęta.. polecam. Wysmarowałam się i czuję się jeszcze lżejsza hehe

Powinnas w ogole zmienic nick...bo do ciebie nie pasuje teraz. Ja nie widze zadnego podobiensta do depresyi a na takie cuda to mnie nie stac

Mnie też nie stać, dostałam i się cieszę Kosztuje koło 4 dych, więc to mój pierwszy i ostatni niestety. Chyba, że w nagrodę, jak mi się uda osiągnąć cel, kupię sobie następny hehe. A nick jest w sam raz. Przypomina mi czego się bać i do czego absolutnie nie dopuszczać.
Aaaaa... zapomniałam. Zupka okropna. Zupki nie polecam No chyba, że z mozzarellą Sypnęłam sobie trochę bo było mało zjadliwe.

Witam wtorkowo
Dziś znowu dentysta i to od razu po pracy, więc nie dość, że jestem wystraszona, bo babeczka mi zapowiedziała, że dziś bez znieczulenia, to jeszcze nie zjem obiadu. No ale trudno. Przeżyję. I będę miała tego ząbka z głowy. Później jeszcze tylko jedna mała dziurka i usuwanie kamienia i do zobaczenia za pół roku na przeglądzie
Dziś zjem:
- serek wiejski z ogóreczkiem konserwowym i bułką żytnią
- jogurt naturalny z ziarnami
- jakiś ryż na mleku czy coś w tym stylu co uda mi się kupić w jedynym spożywczym na tym odludziu (pracuję na końcu świata)
- wypiję kilka kawek z mlekiem, jakieś herbatki i woda woda woda...
Dziś rano zobaczyłam 57,9, więc wracam do swojej wagi sprzed okresu co bardzo mnie cieszy Wg planu w sobotę powinno być 57,1 ale nie wiem czy to się uda bo to tylko cztery dni. Zobaczymy.. Trzymajcie kciuki

Oj biedaczku wspolczuje ci szczerze. Ja wczoraj dzwonilam do dentysty ale znalazlam takiego w Egu co robi dobrze, publicznie i jeszcze ze znieczuleniem...musze doniesc karte choroby z mojego miasta. Teraz wyobraz sobie sytuacje- w Mku jest 4 dentystow ktorzy sa rzeznikami i nie umia robic zebow czyli jednym slowem maja monopol... i ja teraz musze pojsc i prosic o ksero mojej karty, juz widze jak nie zrobi mi problemow

No niestety tak to już jest, że ostatni etap leczenia kanałowego musi być zrobiony bez znieczulenia, żeby stwierdzić czy wszystko jest ok. Nie jest to wyraz złej woli mojej dentystki. Chodzę do niej prywatnie, jak w sumie do wszystkich lekarzy, więc to nie kwestia finansowania. Od lat nie ufam lekarzą państwowym - za dużo złego zrobili. Mimo, że ryjnuje to mój i moich rodziców portfel ważne jest zdrowie. Dentysta, dermatolog, ortopeda (zwłaszcza operacja), wszystko prywatnie bo się boję. Tylko ginekologa mam za darmo bo akurat trafił się koleś, który jest na prawdę dobry i ma umowę.

Plusy mieszkania w duzym miescie. Szkoda, ze ja nie mieszkam we wrocku. Mam tam prawie cala rodzine ze strony ojca(i w okolicach) a urodzilam sie w Rawiczu wiec przez calke zycie tesknilam za tamtymi stronami....zwlaszcza ze z Wrockiem mam bardzo dobre wspomnienia

Z jednej strony tak ale z drugiej to niestety strasznie dużo kosztuje. Ale co robić? Dać się pociąć rzeźnikowi bez doświadczenia, który jak Cię później pozszywa zostawi Ci blizny na całe życie. Naoglądałam się takich rzeczy tyle, że samej sobie sobie czegoś takiego nie zafunduję. Z tym, że żeby leczyć moją nogę na przykład tam gdzie chcieliśmy musieliśmy wziąć kredyt Paranoja. 3400 za operację i 60 zł za każdy dzień rehabilitacji, co razem daje jak na razie równiutkie 7000 PLN. Więc jakim prawem zabierają mi tyle kasy z wypłaty na NFZ, który nie leczy tylko szkodzi???
No to się wyładowałam

No miłe panie... zaczyna mnie żołądek ze strachu boleć Kurdeeeeee... Jeszcze 2,5 godziny. Auuaaaa!!!!

No to podsumujmy dzisiejszy dzień...
O śniadaniu, pierwszym i drugim, już było. Więc dalej.. Na "obiad" zjadłam ryż na mleku Belriso. Później pojechałam do dentystki. Siedziałam w poczekalni godzinę i 15 minut. Jak miałam wejść do gabinetu to już nawet nogi mi się trzęsły po tym jak się nasłuchałam odgłosów borowania i wszystkich innych sympatycznych. I wtedy się okazało, że jeszcze mi nie skończy tego ząbka i mam przyjść w przyszłym tygodniu Wróciłam do domu i znalazłam awizo w skrzynce, więc poszłam na pocztę. Tam kolejka oczywiście. Kolację składającą się z dwóch plastrów ananasa, jednego kiwi i łyżeczki jogurtu naturalnego zjadłam dopiero po 19 ale tak mi w brzuchu burczało, że bez tego chyba bym nie zasnęła Po drodze jeszcze zrobiłam zakupy, więc pojutrze na obiadek będą warzywa z patelni ale nie jak jest napisane w przepisie usmażone na trzech łyżkach oliwy tylko na jednej, małej Jutro muszę skończyć zupkę pomidorową