Strona 71 z 79 PierwszyPierwszy ... 21 61 69 70 71 72 73 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 701 do 710 z 783

Wątek: Bez dat do celu. Pani Joasia walczy:-)

  1. #701
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Witam dziewczynki...
    Wiem, że to już nudne ale... przede mną kolejny początek. Tak sobie myślę, że teraz, kiedy już nie ma absolutnie żadnych dat ani okazji może w końcu się uda. Tak tylko dla siebie schudnąć w końcu i osiągnąć cel postawiony przed sobą tak dawno. Po weselu, które było cudne i udane wracam do siebie. Jedzenia było mnóstwo i pyszne, więc wróciłam obżarta ale nie mam wyrzutów sumienia. To nie święta, które są co roku, i które można sobie odpuścić, tylko jedno jedyne wesele przyjaciółki. Postanowiłam sobie nie odmawiać niczego i tyle. A teraz od tygodnia wracam do siebie. Ważyłam się przedwczoraj i waga pokazywała 55,5, czyli tyle ile przed wielkim obżarstwem. Można więc powiedzieć, że zaczynam od początku. Serki, zupki, kurczaczek z mikrofali, owoce, warzywa i kawka - to dawało rezultaty. Mój Miś będzie teraz prawie cały czas pracował i rzadko będziemy się widywać, więc nie będzie okazji do obiadków na mieście i innych głupot. Trzymajcie kciuki. Później zamieszczę raport z dzisiejszego dnia

  2. #702
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Dzisiejsze menu:
    - serek wiejski z ogóreczkami konserwowymi
    - serek waniliowy Danio
    - pięć pieczywek chrupkich Sonko
    - zupa pomidorowa z ryżem i plasterkiem żółtego sera
    - trzy kawki z mlekiem 0%
    - talerzyk surówek
    W planie mam omijanie lodówki, i kuchni w ogóle, do końca dnia ale nie wiem czy się uda. Na blacie w kuchni leżą kuszące bułeczki Ale będę się starać. Jeżeli się uda nie przekroczę dziś tysiaczka. Może pójdę spać albo wezmę się za malowanie paznokci. To uniemożliwi żarcie Zobaczymy...

  3. #703
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Witam środowo...
    Dzisiejszy dzień, jak na razie, w porządku bo siedzę w pracy i pada, i nie ma jak pójść do sklepu zgrzeszyć. Zjadłam od rana serek wiejski z ogórkiem i papryką konserwową, serek waniliowy Danio i pięć pieczywek Sonko. Piję właśnie trzecią kawkę z mleczkiem. Jestem przeziębiona i przed @, więc rozdrażniona i głodna na maksa. Właściwie to nie głodna, tylko mam zachcianki głupie. Jak wrócę do domku ugotuję sobie zupkę z ryżem - nie wiem jeszcze jaką, coś wymyślę. Dziś jedziemy z kumplem do koleżanki oddać jej rowerek, który pożyczyłam mając ambitny plan korzystania z niego regularnie. Pojeździłam jakiś tydzień w sumie i stał się wieszakiem na ubrania. Dramat Ani czasu, ani ochoty, ani możliwości bo noga znów zaczęła napieprzać
    Dziewczynki!!! Zero motywacji

  4. #704
    advenaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    dobry wieczór

    tutaj nowa odmieniona sunnyy przybywa ze wsparciem i napewno już nie zniknie
    zapraszam na new wątek

  5. #705
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Witam zmartwychwstałą Sunnyy Tzn. Adneneee Wróciłaś i bierzemy się do roboty. Trzeba kurde - przecież nam dobrze szło. Rozmawiałam dziś z koleżanką i powiedziała niezłą rzecz. Że będzie za późno jak mój chłopak zacznie się oglądać za chudszymi. Wiadomo, są jakby ważniejsze rzeczy niż kilogramy w związkach ale ... Jak ja się nie będę dobrze ze sobą czuła to inni też. Dziś zjadłam:
    - serek wiejski z ogóreczkami konserwowymi i papryką
    - serek Danio waniliowy (mały )
    - cztery wafle ryżowe i jedno Sonko żytnie
    - na obiad szpinak z poprószony odrobiną żółtego sera
    - cztery kawki z mlekiem 0%, herbatka, na wieczór w planie tylko woda z limonką.
    Dziś pierwszy październik, to dobry dzień na początek dietki. Nie wiem ile ważę bo mam @ ale mam nadzieję, że koło 55,5 - 56 a nie więcej. Jak się skończy będzie wielkie ważenie i mierzenie.
    Musi się udać Nam wszystkim

  6. #706
    advenaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    i uda Kochana innej opcji nie przewiduje

  7. #707
    advenaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    jak minął dzionek

  8. #708
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Co by tu powiedzieć.... Dzień bezbłędny do wizyty u mamy. Zjadłam po jej namowach trochę bigosu z małą bułeczką Całą reszta idealna. Jutro idę do dentysty, więc będzie wzorowo bo nie będzie czasu na podjadanie

  9. #709
    advenaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    wybaczamy ten malutki bigosowo-mamusiny grzeszek
    super że powoli wpadasz ponownie w rytm dietkowania

  10. #710
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Witam środowo..
    Co do wczorajszego grzeszku to nie zapominamy o nim i go nie wybaczamy. Nie mogę już na samym początku sobie odpuszczać bo nic zupełnie z tego nie wyjdzie po raz kolejny. Dzisiejsze menu:
    - serek wiejski z warzywami i trzema waflami ryżowymi
    - jogurt pitny Milko (ale ten mały - 200 ml) z ziółkami
    - serek Danio z dwoma waflami
    - obiad lipny, płatki z mlekiem, ale nie mam dziś czasu na gotowanie bo lecę do domku na szybkie jedzenie a później spadam do dentysty.
    Mam dziś podły nastrój od rana. Wiem, że przesadzam ale co poradzić skoro tak czuje. Chyba kiepsko znoszę mijanie się z moim Misiem. Kiedy ja idę do pracy on śpi a jak on wraca to ja śpię już dawno. I tak już cztery dnia a będzie ich jeszcze kilka. I w tym wszystkim jeszcze fakt, że dziś możliwe, że skończy prackę wcześniej ale zapomniał mi powiedzieć, że pójdzie z kumplami na piwko lub może na koncert. Nie będę się wpychać na siłę, więc wycofałam moją propozycję dołączenia do nich. I jest mi przykro. Ehhh... Mam @, więc to może hormony powodują takie przewrażliwienie.

Strona 71 z 79 PierwszyPierwszy ... 21 61 69 70 71 72 73 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •