Heheheh Mustikka ja kupiłam ubranko, zgodnie z planem wcześniejszym, dopiero w zeszłym tygodniu a już się w nie nie mieszczę Mam nadzieję, że to tylko przez @ a nie przez sadło bo jak nie to się powieszę. Nie mogłam przecież odkładać zakupów do ostatniego dnia. Ehhh... No ale jakoś to będzie. Najwyżej będę siedzieć w kurtce do momentu kiedy się nawalę jak atom a później już mi to będzie obojętne. Tylko nie będę oglądać zdjęć