-
Siemanko Dziewczyny.
Tak piszecie o tym paleniu to cosik wtrace. 2 lata temu rzucilam pety i mimo tego ze bylam na diecie i nie zastepowalam fajek zarciem 15 kilo przybylo . Bylam na zabiegu Bicom jesli ktosik by chcial rzucic i nie pale wiecie o wiele lepiej sie czlowiek czuje bez tego syfu w plucach i lepiej sie oddycha. Ja kurzylam jak smok a w dodatku mam astme wiec ciekawie nie bylo . Teraz ciesze sie ze juz nie kopce, szkoda tylko ze z kilosami musze sie borykac ;] Pozdro Dla Wszystkich.
-
Heyka
Dzisiaj niebyło z jedzeniem ok ale nie cwiczyłam nic bo mi sie niechciało jeszcze do tego ta pogoda tak to bym sie przeszłą na spacer albo pobiegała a tak to nic pochmurno tylko deszcz leje i wietrznie nic sie robic niechce heh a jak tam wam idzie ?? buZiOooOOoole :*:*
-
przyłanczam się do Ciebie muszę schudnąc 21 kg...;/ powodzenia ;*
-
Hej... mozna sie jeszcze dalaczyc?
Pozdrawiam cieplutko!
-
Mi idzie źle, ale od jutra będę wzorowa... W sumie dziś trageda
-
unhappy91 hmmm mamy podobny cel ty chcesz schudnac 21 kg ja 20 razem damy rade
Chmurka999 no pewnie ze mozna sie dołączyc zapraszamy Cie im wiecej osób tym lepiej
courtn3y każdy ma swoje lepsze i gorsze dni dasz rade trzeba tylko troche samozaparcia a napewno sie uda
Zobaczymy jak mi dzisiaj pójdzie dopiero wstałam zaraz ide jesc sniadanko uwielbiam chlebek wasa i tylko jego jem no i płatki fitness ok to ja lece napisz póżniej buZiOOooOOooooOOoooole:*:*:*:*:*:*
-
własnie skonczyłam sprzatac wreszcie hehe hmm od rana zuje gume i niechce mi sie jesc a wypaliłam jak na razie 1 papierosa to juz jest cos bo do tej godziny zawsze miałam wypalone przynajmniej 8 papierosów wiec jest postep oby tak dalej hehe no nic ide razem z mama teraz obiadek gotowac :*
-
No ja już mam dwie fajeczki na koncie i grejfrta, myślę, że dziś dobry dzień będzie i Jeszcze ta coraz piękniejsza pogoda za oknem Ja zaraz się też biorę za sobotnie porządki
-
No to dziekuje za zgode
To duzy plus, ze ograniczasz palenie, oby kiedys doszlo do zera - bedzie to duzy plus dla Waszego zdrowka
U mnie pomarancza na sniadanko... ale jeszcze nic z cwiczen.. eh trzeba ruszyc potem tylkiem nie ma weekendow dla kilogramow
-
Mi też się coś ciężko ruszyć, ale dam radę. Właśnie sprzątam, a jak skończę, to zjem jabłko i zabiorę się za ćwiczenia, bo później nie bęę miała jak po ćwiczyć. Na weekend przyjeżdża mój chłopak i pewnie będzi jedno wielkie obijanie się A od jutra zaczynam biegać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki