-
Goście jeszcze jakoś ujdą ale jak ja jade do babci to dopiero jest :roll:
Jak powiem, że nie jem to od razu jedz bo wpadniesz w anoreksje, bedziesz miała anemie ble ble ble...niestety mojej babci nie da się wytłumaczyć iż dieta to nie głodowanie :lol: ale walcze z tym :twisted:
-
Znam to ;)
Straszenie anoreksja i wszystkim czym sie da, kiedy odmawiam ciastka.
Albo scenka pt. "to przeciez mozesz":
- chcesz tic-taca?
- nie dzieki, nie mam ochoty
- TO PRZECIEZ MOZESZ!
Osoby postronne maja wrazenie, ze osoba bedaca na diecie zawsze musi miec ochote na niskokaloryczne produkty :lol: :lol: :lol:
-
A mnie rodzina i chlopak bardzo wspieraja w odchudzaniu i dzielnie mi kibicuja.
Sa bardzon zadowoleni z faktu iz wreszcie dojrzalam do odchudzania (tu chodzi
bardziej o zdrowie, a nie wyglad) i ciesza sie razem ze mna, ze chudne ;)
Koko jak dzisiaj Ci idzie? Chyba o mnie juz zapomnialas :( buuuu
-
hehe laski ale macie sposoby :) no ale racje, najgozej z babcia i w gosci :P
ehh a ja dzis musialam zjesc..pizze :/ nie wiecie ile kcal maja 2 kawalki takie normlane, z serem, salami :shock: ,kurczakiem i pieczarkami? bo nie wiem jak to policzyc..1000 kcal za dwa kawalki? wiecej?
wczoraj tez specjalnie zrobilam salatke owocowa zeby niby bylo zamiast kolacji a mam godzine pozniej i tak kanapki zrobila :/ wczoraj bylo 1600..
pinky nie zapomnialam o tobie, czemu tak myslisz :) juz do was wpadam ;)
-
Witaj
Slicznie ci idzie widze, oby tak dalej :D Ja z ludzmi ktorzy mnie zachecaja nie mam problemu bo gotuje sama i dla siebie ...no moze na uczelni troche, jak zobaczyli ze jem max fruita to krzyczeli ze nie moge bo za duzo kcal ;)
-
Wpadam zobaczyć jak tam idzie odchudzanko :0 Ciekawe czy mnie jeszcze pamiętacie ;)
-
courtney!!! wrocilas :D:D witamy ponownie ;)
hmm a nie wiecie jak mam ta pizze policzyc? :P
-
Ja pizzy nigdy na diecie nie jadłam, więc trudno mi cokolwiek na ten temat powiedzieć. A tak na przyszłość to radzę trzymać się z daleka od takich przekąsek :D
-
Hej!
No wreszcie mam trochę czasu..więc wpadłam...jednak przyznam się, że nie zdążyłam przeczytać jeszcze całego Twojego wątku, ale w dłuższej wolnej chwili nadrobię. Z twojego pierwszego posta zorientowałam się, że jednak sporo mamy ze sobą wspólnego..oprócz wagi wyjściowej :wink: ..także ta przed wyjściową...ja także około dwa lata temu ważyłam 72 kg...potem wyjechałam na pół roku zagranicę...gorzej i drastycznie mniej jadłam..a po powrocie miałam coś jak jojo tylko bez świadomego odchudzania..teraz też chciałabym dojśc o 70 kg..a może uda się nawet mniej...a więc tak jak Ty na moim wątku...ja Tobie też podaję ramię i supportuję gorąco.
Powodzenia
K.
-
Koko ciesze sie, ze o mnie nie zapomnialas ;)
Co do pizzy to mysle, ze te 2 kawalki mogly miec ok 800 kcal w porywach do 1000 bo bylo duzo dodatkow. ale tak tak dziewczyny mowia - to zalezy od wielu rzeczy m.in. na jakim spodzie byla pizz-grubym/cienkim, z jakimi dodatkami, ile sera itp. ;)
Na drugi raz zjedz ta sałatke owocową na kolacje zeby jakos zrownowazyc bilans dzienny ;) a mamie powiedz, ze jadlas juz pizze i nie masz ochoty na kanapki. powinno zadzialac ;)
Spokojniej nocki Koko :D :D