Czym grozi niejedzenie niczego przez dluższy okres czasu?

Próbuję się odchudzać nie jedząc prawie niczego, ale nie wiem, do jakiego stopnia mogę sobie na to pozwolić. Znając mnie, przesadzę w jedną albo w drugą stronę. Była bulimia, teraz może być anoreksja..

Proszę o jakieś przemyślane porady, jak głodować rozsądnie.

Do normalnych, długotrwałych diet nie mogę przywyknąć, bo zabierałam się za to wiele razy i nie widząc efektów wpadałam w taki dół, że sięgałam po czekoladę i się kończyło.

Ostatnio usłyszałam, że gwałtownie chudnę (zadziwiające, skoro nie robię nic..) i chciałabym, aby tak było nadal, bo ważę 67 przy wzroście 164 cm.