Po pierwsze witaj znow tak czytam twojego posta i tak jakbym czytala o samej sobie jeszcze kilka miesiecy wstecz-chaotyczne wolanie o pomoc i totalna desperacja ale ja nie wiem czemu mowisz ze nie masz silnej woli skoro juz troche schudlas prawda?przeciez same kg ci nie zlecialy wiec bzdur nie opowiadaj!
powiem tak-podobny wiek,podobna motywacja i prawie taki sam cel-bo ja 59 do wakacji, jak na razie jestem na 1200kcal + cwiczenia-czy jest po tym jojo to nie wiem bo wlasciwie to pierwszy raz sie odchudzam "tak naprawde".
Watpie by polykanie pastylek "cud" bylo rozsadne! Wszystko trzeba robuc "z glowa"
A jeszcze pytanie formalne: ile masz wzrostu? Jesli teraz wazysz 65kg to polecam do 27czerwca 58kg-zdrowiej i mniejsze jojo
na pewno ubierzesz w te wakacje ta miniowe i wszystkim szczeki opadna
3mam kciuki bede wpadac zeby cie pilnowac powodzenia