No to witam w klubie - też nie cierpię wosu :evil: :( i też muszę się na jutro nauczyć :?
Wersja do druku
No to witam w klubie - też nie cierpię wosu :evil: :( i też muszę się na jutro nauczyć :?
pisałam już że wam współczuję tej szkoły?? pewnie i tak :P
każdy kto wreszcie zdaje mature powinien dostawać nobla za wybitne osiągnięcia :wink: :wink:
Inezz zgadzam sie co do nobla :D
a to milo z twojej strony ze nam wspolczujesz ale.... to nam zbytnio nie pomoze w trudach i znojach :lol: :P ;)
aga shit i tyle :? jak ja sie tego naucze to bedzie big suprise i dla mnie i dla babki od wosu :roll:
zawsze jakims dziwnym trafem dostaje 5 ale teraz czuje istna niemoc :roll:
podsumuwujac ok .1220kcal :mrgreen:
snaidanie
cini minis+jogurt bananowy
2sniadanie
kanpaka z chleba 6zboz i serka czosnkowego+batonik musli
obiad
warzywa na patelnie z odrobina ketchupu
podwieczorek
jogurt biszkoptowy
kolacja 2kromi chleba 6zboz + jablko
no to wracam do ksiazek :x
no ale jak mam wam pomóc, mam się nauczyć wosu i iść na sprawdzian :?: :wink: :wink: nie wiem czy za efekty nie przestałabyś mnie odwiedzać na forum :wink: :wink: :wink:
Ahhh załóżmy klub ludzi nienawidzących wosu =D Ja w tym roku totalnie wos odpuszczam... w dodatku cały czas cos jest teraz a pro po konstytucji, parlamentu i ogolnie władzy...wiec to jedna wielka pierdoła bo to czego sie uczymy a to co jest to dwie rozne sprawy... jak to babce powiedzielismy to przyznala nam racje ale powiedziala ze musimy to zrealizowac mimo wszystko, moze my cos zmienimy :| (o, a jutro tez mam wos heheh;D)
Ja bede liczyc na sczzescie i moje sciagi ... ;]
Fajny jadlospis :)
kruufko ból w tym ze ja nawet sciagac nie umiem :P :? :roll:
taka lewa jestem :lol:
w zyciu siagi nie mialam.... :roll:
wiec na czym mam polegac? :P chyba nie na wlasnych szarych komorkach :lol:
Inezz jesli bardzo chcesz to mozesz isc :lol: :mrgreen: ale mowisz ze nie reczysz za wyniki? ;) to ja wole nie :lol: :P
uhhh....jak mi sie nic nie chce... :( jeszcze wosu nie tknelam-jestem na etapie niekapowania matmy :roll:
kruufko ratunku! :(
mozgu matematyczny-przekaz mi telepatycznie troche checi i zrozumienia matmy co? :roll:
bedzie jutro ze mna krucho :?
nooo ładny jadłospis
ja na szczęscie w mojej szkole nie mam WOSU :lol: :lol: :wink:
uiuuu a coż ty to masz z tej matmy??
Ja skonczylam wlasnie zadanka z logarytmami ale mysle ze mi zostalo duzo checi wiec co moge to przekazuje, ale nie weim czy to cos da... :)
Ja nigdy nie sciagalam i nie umialam, nauczylam sie w lo. i wpadlam na pomysl ściagi-harmonijki, ktora ma max 2.5*1.5 cm, ale w rzeczywistosci jest dłuuuga na nawet 20cm w zaleznosci od materialu ;D Poprostu taka mała ksiazeczka heheh idealnie sie przegląda (jesli sie robilo samemu...bo mojej nikt nie odczyta, mam takie zlepki i takie skroty ze zgroza;D) szczegolnie jak jest robione kolorkami ... normalnie miodzio =) I tak zawsze w łapie trzymam pod rękawem i przy piorniku przegladam =) Jak bym z zeszytu czytala ;) Tylko zadko kiedy mi sie chce to robic... ale polecam ;D
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: cześć :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: przypomniało mi się, ilez to ja razy siciągałam na egzaminach :lol: :lol: nawet na maturze potrafiłam ściągnąć matmę od jakiejś dziewczyny :lol: :lol: :lol: i nikt nigdy nie zauważył :roll: :roll: :lol: :lol: :lol: dobra jestem, ale najczęściej polegałam własnie na swoich szarych komórkach :roll: bo ja lubie myśleć, lubie sie uczyć, jeśli przedmiot mnie interesuje :shock: :P
migotka, piękne meniu :D :roll: <poszła jęśc jabłkowe sniadanie>
no i shit - wykrakane, za tydzien mam kartkowe z wosu grrrr
Jak mija dizonek?? :):):)