Wątróbka..o fuuuuuuuuu:P Ale to jest paskudne:D
Miłych zakupów:D A co do prezntu...nie wiem co mozesz jej kupić.Zawsze mam taki problem,co komu kupic :roll:
Wersja do druku
Wątróbka..o fuuuuuuuuu:P Ale to jest paskudne:D
Miłych zakupów:D A co do prezntu...nie wiem co mozesz jej kupić.Zawsze mam taki problem,co komu kupic :roll:
ja tam lubie watrobke ;) zwlaszcza z cebulka :D
tamarek ja tez mam zawsze problem :? ale cos sie wymysli ;)
wlasnie skonczylam cwiczyc (godzina na rwoerku=10km+15min twistera+50polbrzuszkow+20wymachow czyli standard ;) ) umylam wlosy zjadlam nektarynke i teraz sobie siedze i mysle w co sie ubrac na te zakupy ;)
Migotko, migotam wtorkowo :D
mój radarek usłyszał ZAKUPY hmmmmmmmmmmmmmmmmmmm cudne zajęcie. I od niego się nie tyje :lol: :lol: :lol:
racja Doris od zakupow sie nie tyje ;) choc tyle ;)
mama upiekla szarlotka-jest jeszcze ciepla :? :roll:
i co tu robic? :(
jak sie zdrowo odzywiac w takim domu?
no ja nie moge po prostu :(
Migotka - jeden mały kawałek możesz, jeśli Cię baaardzo kusi, byle nie więcej.
Wychodzę z założenia, że szarlotka lepsza od tortu z kremem, prawda? Swoją drogą musze zrobić któregoś dnia szarlotkę wegańską, bo znalazłam przepis, a jest dużo mniej kaloryczna: prawie same jabłka, bez cukru, mąki i tłuszczu - trochę, ale nie tak źle. jeśli zrobnię, to napiszę jak wyszło :)
dwudziestka no jesli zrobisz to napisz jak smakuje ;)
kurcze nie wiem co robic :roll:
1maly kawalek hmmmm.... cieply.... kurcze kurcze kurcze :!:
widzę Migotko że walczysz :D
jeśli wiesz ze potrafisz oprzeć się jednemu kawałkowi to mozesz śmiało zjeść jeden ale jeśli obawiasz się że nie skończy się na jednym to lepiej zrezygnuj
haah Inezza badz tu madry jak ty mi takie rady dajesz :lol:
walcze walcze.... na razie tylko czuje jej zapach jeszcze jej nie widzialam :?
w zamian szarlotki zjadlam miske zupy pomidorowej z makaronem ;)
a propos zupy:
jak to jest z tymi kcal w niej?
bo tu na dieta.pl podają ze 250ml czyli talerz to 125 kcal
a wszedzie indziej ze 88kcal :roll:
no 37kcal piechota nie chodzi ;) :P
to juz mala nektarynka do schrupania :P
Może wylicz średnią :)
A serio - może to zależy co w niej było... dużo makaronu? Zabielana śmietaną? na mięsie czy tylko wywar z warzyw? I na tej podstawie sobie wylicz.
Ehh wiecie co... może ja jestem dziwna, ale wolę nawet upał... A tak jak dziśto ciśnienie skacze i jestem znów nieprzytomna :( Straszna meteopatka jestem, niestety, na zmiany pogfody reaguję kiepsko :(
ja tez bardzo reaguje na zmiany pogody :? nawet rodzice sie ze mnie smieja ze jestem lepsza niz prognoza pogody bo zawsze mnie cos łamie albo łupie na zmiane :? :lol:
a co do tej zupy to policzylam za 125 ;) byla taka zwykla na r\kostce rosolowej z lyzeczka masla na caly garnek a makaronu duzo nie bylo....moze miala wiecej a moze mniej....raczej mniej ale co tam bede sie rozdrabniac ;)
cale popoludnie bylam na zakupach i sie strasznie zdolowalam w tych firmowych sklepach :(
co z tego ze spodnie moge kupic M albo 38 jesli bluzki musza byc L a te co dzis mierzylam to wygladalam w nich jak slon na wygnaniu :(
w koncu kupilam taka zielona w kwiatki odcinana pod biustem,nieelastyczna przynajmniej mi brzucha nie obciska ;)
a mama zafundowala mi pizame :D taka fajna z krotkimi zoltymi gatkami :D
jakos ta szarlotka nie dotarla w koncu do moich ust ;)
i jestem z tego dumna :D
ale zalapalam dola po tej sklepowej eskapadzie a potem w supermarkecie wspolnie z mama nakupowalam czekoladowego jedzenia :? spokojnie! to nie zadne batoniki ;) ale Dan Mleko czekoladowe czekoladowa Sonate i czekolade na goraco :roll:
coz....lepsze to niz szarlotka ;)
a wiecie moze ile kcal ma bulka ciabata???
ja liczylam jak za pite ale to chyba nie to samo co? czy podobne? :roll:
generalnie to glodna jestem :? nadal :? i dzisiaj mam ochote rzucic to w cholere!
ale pocieszam sie tym ze juz w sobote bedzie popoludnie rozpusty i nie warto teraz wszystkiego marnowac ;) :P
podsumowujac:
sniadanie
platk ifitness z mlekiem i cukrem waniliowym=ok.270kcal
2sniadanie
nektarynka+jogurt limonkowy=ok.200kcal
obiad
miseczka zupy pomidorowej+ziemniaki+ watrobka smazona z cebulka+buraki w zalewie octowej=ok.490kcal
podwieczorek
pustka i ogladanie rozmiarow S w sklepach :evil:
kolacja:
pol bulki ciabaty z maslem i polowa jajka na twardo+czekolada na goraco ( a co! )=ok.320kcal
razem ok.1340kcal a potem moze zjem jeszcze nektarynke jak mi glod bedzie bardzo doskwieral :roll:
kurde-ze tez nie jestem szczupla z natury :cry:
znowu dzielnie oparłaś się smakołykom :D jesteś niesamowita :D
bardzo ładnie dzis jadłaś :D ja sie pochwalę,że schudłam 1.5 kg :shock:
Migotko ja zwykle ślicznie :)
powiem Ci szczerze ze ja bym sie nie oparła tej ciepłej szalotce musiałabym choc troszke tych ciepłych jabłuszke spróbowac :oops:
dobrej nocki :!: :*
Witaj Migotko
Nasza mała bohaterko
Ja nie wiem czy bym wytrzymała przy takim
świeżym placuszku
Ale jestem dumna z Ciebie
Buziaki
Miłej środy
http://www1.istockphoto.com/file_thu...trawberies.jpg
http://straznik.dieta.pl/show.php/ra...g_71_69_65.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...H/exercise.png
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce
cześć dziewczyny, ja osttanio ciągle sie czemus opieram, jestem silna jak nigdy, i waga znowu spadła :shock: a przecież nie jestm nawet na 1000, tylko wczoraj tyle zjadłam, bo bałam się przejeść, kolezanka u mnie była, więc sie pilnowałam :roll: ale wysżło mi to na dobre. można jeść więcej niż 1000 i slicznie chudnąć, może nawet zdrowiej :roll:
miłego dzionka, kotek :wink:
http://images30.fotosik.pl/37/79bcba263187ad2a.jpg
ohohoh ile slow uznania :oops: zawstydzacie mnie :oops: ;)
anneirving dziekuje i nawzajem :*
tymi truskawkamiprzypomnialas mi ze wczoraj mialam isc sobie pozrywac maliny z ogrodka ale juz mi sie nie chcialo a dzisiaj pada wiec nie zamierzam moknac :? trzeba bylo je wczoraj zerwac :roll:
len ze mnie paskudny :twisted:
paulaniunia a wiesz ze juz wczoraj wieczorem mialam taki moment ze bym siegnela po ta szarlotke bo stala na stole jak razem z rodzinka ogladalam film ale pomyslalam sobie ze i tak w sobote zawale diete i najem sie jakiegos ciasta tortu i kielbasek z grilla i pewnie innych pysznosci wiec po co teraz to marnowac ;)
xixa no to brawo :D a w ile czasu te 1,5kg???
ja sie dzis rano wazylam i niby 64 ale boje sie przesuwac tickerek bo to takie jakies niepewne :? :roll:
Inezza swiece przykladem co? ;) :D
musimy swiecic nawzajem bo jesli jedna lampka zgasnie to zgasnie rowniez druga :roll: taki dziwny mechanizm :lol: ;)
dzisiaj mama pojechala na badania i nie bedzie rodzicow pewnie do popoludnia...
babcia gotuje obiad-wlasnie wyperswadowalam jej delikatnie salatke z kapusty pekinskiej i majonezu do obiadu a na jej miejsce wskoczyla salatka z pomidorow :D
genialna jestem czyz nie? :lol: ;)
a tak wogole to beda do tego pieczone udka i ziemniaki czyli standard.
Jedyny minus to to ze nie bede mogla zwazyc obiadu ale przeciez nie popadajmy w paranoje ;)
Zycze Wam milego deszczowego dnia i troche ochlody byle nie za duzo ;)
Ja znow czuje sie do kitu przez ta pogode :?
Pewnie anneirving tez ;)
to ty ważysz produkty??? bo ja nie :roll: biore na oko :D :D :D a z ta ałatką to fajnie wymysliłaś :lol: :shock: a te 1.5 kg schudłam chyba w 5 dni, a teraz jeszce pół kilo :twisted: a wczoraj dużo piłam, więc o odwodnieniu nie może byc mowy. a ty zmieniaj tocker, będzie motywował :D
nie wszystkie-jeszcze mnie nie pogielo :lol:
ale np ziemniaki czy mieso to tak ale surowki czy np wedline ser jajka to nie ;)
bo ja mam tylko taka zwykla wage ze wskazowka z dokladnosica do 50g ;)
a niektore dziewczyny waza jajka ugotowane np na twardo po obraniu ze skorupki :shock: i licza to tak dokladnie :shock: to sie nazywa paranoja :roll:
Boze uchron przed czyms takim :lol:
ja nigdy nie ważyłam, bo wagi nie mam. ale teraz wiem, ile co ma, i tym się kieruję.
Hej:) No przesuwaj tickerek:P Lepiej widzieć 64 niz 65:D
Gratuluję oparcia sie ciachu:) Tak trzymaj!!
Ja też ważę produkty..No ale z tymi jajkami to fatycznie paranoja! Ja ważę tylko te,które naprawde nie mam pojecia ile mogą ważyć,musli,płatki itd:P mięso w szczególności;) ale np.jabłek nie waże;) Nie mam obsesji ważenia.na szczescie:D No..chyba,że ważenia siebie... :roll: :P
tamarek no wlasnie musli czy platki a nie kazdy gram jedzenia :roll:
wlasnie czekam na obiad.... bo glodna juz troche jestem ;)
zgodnie z namowami przesunelam tickerek :P oby nie zapeszyc :roll:
Też już głodna jestem... sałatka czeka, ale jeszcze z pół godzinki niech poczeka.
A wieczorem idę do kina :)
No ja też nie ważę produktów... już i tak za dużo czasiu mui zajmuje liczenie, myślenie, przygotowywanie... wystarczy.
Do praaaacy, drogie panie :)
Ja ważę płatki rano, chociaż mam wrażenie że niby zawsze jest 50g
a objętościowo to to sie jakoś różni :)
Ale miałam taką fazę że ważyłam obiady np
mięsko, ziemniaki itp
teraz robię to na oko
http://straznik.dieta.pl/show.php/ra...g_71_69_65.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...H/exercise.png
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce
chyba kazdy musi przejsc ta faze z wazeniem obiadow zeby wrzucic na luz ;)
ja dzisiaj nie zwazylam i pewnie policzylam troche za duzo bo ja to mam tendencje do zawyzania :roll:
wiec poki co wole wazyc zeby dobrze policzyc noi wiecej zjesc hihi ;)
a wiesz anneirving ze ja tez mam takie wrazenie z tymi platkami? :roll: ;)
dlatego teraz wzielam sie na sposob i czesciej jadam fitelle a ona jst pakowana w paczki po 50g :P i mi bardziej smakuje bo fitnessy juz mi sie troche przejadly ;)
Jadłam fitelle pycha
Ale te moje mają mniej kalorii
315kcal w 100g :)
To mogę więcej zjeść na 2 śniadanie :)
Ale jak skończe tą torebkę to się chyba przerzucę
co tam kalorie kaloriami ale przyjemność musi być po naszej stronie :)
http://straznik.dieta.pl/show.php/ra...g_71_69_65.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...H/exercise.png
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce
Hej Migotka, mamy ten sam wzrost i podobną wagę ;) (tzn ja do końca to nie wiem ile ważę...) Co do nicku i obrazka - czyżbyś lubiła bajki? 8) Musze przyznać, że ja też... :P
Przeczytałam w twoim pierwszym poście, że masz twistera. I jak, ćwiczysz na nim? Widzisz jakie efekty? Bo myślę o zakupieniu takiego sprzętu (na moją "talię"...)
anneirving a to co jesz to paltki czy musli czy co?
i prosze podaj info gdzie kupilas za ile i czy dobre w smaku i takie tam :P
a fitella pycha-najlepsza bananowa choc truskawkowej nie jadlam bo nie przepadam ;) a tropikalna tez dobra :)
nie mozna pozbawiac sie przyjemnosci-przynajmniej nie do konca a musli to nei to samo co chipsy czy ciastka bo zdrowe wiec czemu by nie jesc tych co nam smakuja prawda? ;) :P
ja wlasnie ide zjesc lody ;)
oo w tym samym momencie przyszła mi odp na moje pytanie u mnie ;)
a można zapytać ile masz w talii i na wysokości pępka? bo u mnie jest tragedia, więc skoro mamy podobne wymiary to chciałabym porównać (tylko budowe możemy mieć inną, ja mam taka dość mocną, szeroki tyłek, duże uda, ramiona i klatka piersiowa też mi sie wydaja szerokie dosyć :/)
smerfetkaa och naprawde nie wiem....podam ci wymiary sprzed hmmm...jakeigos miesiaca a jutro sie zmierze (dobrze ze mi przypomnialas ;) ) pewnie sie troche zmienily bo mnie jojo dopadlo jak widac :?
a wiec:
pepek=86cm
pseudo talia :P =76cm
u mnie tez tragedia :roll:
a co do nicku...tak ajkos mnie naszlo bo to moja ulubiona bajak z wczesnego dziecinstwa ;) (coz ...nadal jestem troche dzieckiem :P )
zawsze balam sie buki ;)
Migotko już gdzieś pisałam kupiłam je w Plusie w Poznaniu
Taki supermarket (hiper to nie bo wielkości Biedronki)
Nazywają się Morning Sun Fruit Muesli
Ale ceny to Ci nie podam bo ja nie jestem dobra w pamiętaniu cen
http://straznik.dieta.pl/show.php/ra...g_71_69_65.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...H/exercise.png
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce
Czesc Migotka :*
mamy takie same wymiarki co do brzucha ;p
co polecasz?ja juz chyba probowalam wszystkiego a i tak nic mi nie pomaga:(
dziewczyny powiedzcie ile czasu zajelo wam odchodzanie z jakims skutkiem
No to poczekam na jutrzejsze mierzenie i wtedy porównamy ;)
PS. ja też sie bałam buki, jak mogą tak dzieci tym straszyć ;)
ja wcześniej wazyłam żeby mieć orientację a teraz na oko :wink: :wink: ciekawe jak na tym wyjdę :roll:
Wiesz, zawsze to mniej stresu ;)
Ja sie boje wejść na moją "wagę" bo za każdym razem pokazuje co innego :/
A ja zawsze lubiłam bukę:D Aaah:D I byłam zakochana we włóczykijuD: :lol: :P
wiecie co?Szkoda,że nie wymyślono takiej wagi..Kładziesz produkt,wstukujesz nazę,waga Ci waży i przelicza ile to kalorii...Ale fajnie by było :lol:
ooo dobry pomysł :D marzenie odchudzających sie ;)
lol a ja w gim mialam odpał z muminkami i rysowalam wszedzie migotke :P
z tego co wiem istnieje taka waga bo niedawno ktoras z dziewczyn na forum o niej wspominala ze chce takowa kupic ale szczegolow nie znam :roll:
tamarek a ja zawsze jak lecialy muminki to ktos musial ze mna siedziec w pokoju i ogladac bo sama to sie balam ale ogladac musialam wiec innego wyjscia ze mna nie bylo :P ;)
teraz tez tak mam np z trillerami-sama nie ogladam ich za nic w swiecie ale z kims to juz co innego :P
strachliwy ze mnie czlowieczek-np wciaz sie boje ciemnosci :roll: :lol:
dzisiaj nie bardzo jestem zadowolona bo ok.1450 kcal w tym duzo czekolady :?
ale ponoc limit zachowany noi nie zjadlam szarlotki ;)
dokladnie:
sniadanie:
fitella bananowa z niepelna szklanka mleka i cukrem waniliowym=ok.270kcal
2sniadanie
maly banan z odrobina sosu czekoladowego+capucino orzechowe=ok.120kcal
obiad:
male udko z kurczaka pieczone+2srednie ziemniaki+salatka z pomidorow=ok.300kcal
przekaska:
dan mleko=ok.230kcal
podwieczorek:
50g lodow smietankowych+kostka gorzkiej czekolady=ok.85kcal
kolacja:
pol bulki ciabaty+jajko na twardo+lyzeczka masla+maly banan+czekolada na goraco=ok.450kcal
zawsze jakos jem duzo na kolacje :roll:
no ale przynajmneij potem mnie nie ssie w zoladku :roll:
wiem ze z ta czekolada to przesadzam ale lepiej sie czuje jedzac 1500kcal i w tym czekolade niz 1200 a po tygodniu rzucic sie na jedzenie i dziennie zjesc 4tys kalorii wymiatajac wszystkie slodycze w promieniu 100metrow :? :roll:
z cwiczen dzisiaj standard:
10km na rowerku
15min twistera
50 polbrzuszkow
20 wymachow
moze na filmie pojezdze jeszcze na rowerku zeby odpokutowac ta czekolade ;)
ja horroru w zyciu sama nie obejrze, a z kims to uwielbiam :D no jasne ze lepiej ten 1500 :D ja jaldam 1200 i raz w tyg 2000 i wtedy normalnie chudlam 1 kg tygodniowo. wolalam tak niz ze 1200 przez 2 tyg i sie jednego dnia rzucic na 4 tysiaki czy cos
ja w sumei najwiecej na kolacje mam, kocham kolacjeee
ja już jestem po ćwiczeniach (15min biegu, 8min na ramiona, tyłek i nogi, rowerek w powietrzu) i ledwo żyje... ale mam nadzieje, że odpokutowałam dzisiejszy straszny obiad ;)
ale chciałabym mieć rower stacjonarny... przynajmniej z mojego patrzenia na tv byłby jakiś pożytek... już sobie wyobrażam mojego tate "ty na dwór idz, a nie w domu przed telewizorem!" :/
co do kolacji, to też miałam ten problem, to był chyba mój największy no i chyba ulubiony posiłek, zawsze strasznie dużo jadłam... no ale stwierdziłam, że kończe z kolacja, jakbym zjadła cokolwiek to by lawina ruszyła, a tak przeżywam wieczór z myślą o jutrzejszym śniadanku ;)
a teraz ide sie wyleżeć na tv (leń)