-
Jeejku ja też tak nienawidzę robić analiz wierszy.. to jest beznadziejne... bo czytam wiersz i czuję, co autor chciał mi przekazać.. no, w większości przypadków :D
a dokonywanie jakiegoś rozbioru czy podsumowania, ułożenie w kategoriach wydaje mi się swego rodzaju zbrodnią... ehh :D
no ale cóż poradzimy, szkoła to szkoła :D racja? ;d
-
racja:)
a co do polskiego to wogóle go nie lubie:PP wole matme;)
-
tez nie lubilam interpretacji wierszy ...hehe ale wiecie co ?? ...jestem na stusiach ekonomicznych i czasem teskni mi sie za polskim!!...pewnie teraz to sie wam wyda nieprawdopodobne ale kiedys na pewno zmieicie zdanie !! :)
-
dzieki za odwiedziny mam nazieje ze ebdzies zmnie odwiedzac i wspierac jka umiesz ja ce bede:)
-
gafka i jak ci sie podoba na studiach?? ja dopiero LO bd zaczynać ale juz myśle o studiach:)
-
ja juz chce studia. bo tam jak idziesz na jakis kierunek to z wlasnej woli i nie mmusisz wkuwac dodatkowo 10 glupich przedmiotow :P
-
Hej Migotka :):)
Pamietasz mnie prawda :*
Witam ponownie bede Cie odwiedzac i wspierac ty tez do mnie wpadaj :wink:
-
hoho ale u mnie tlum :D :D
BlachAndWhite niestety racja racja ;/ wlasnie wrocilam ;) i w cholere zadan na jutro :? :roll:
BeLight tez nie lubie ale nie bede narzekac bo mam piatke na koniec zawsze ;) a matma coz...lubie matme ale raz z gorki a raz pod gorke z nia u mnie ;)
gafka studia...moja siostra wlasnie konczy i magisterke pisze ;) ja bym chciala byc dekoratorem albo aranzatorem wnetrz ;) <szczeniackie marzenia pewnie mi sie to jeszcze z 10razy zmieni ;) >
julix zgadzam sie :lol: ale przeciez idac na filologie polska nie mozesz NIE wiedziec ile jest 3 razy 5 :lol: < troche glupi przyklad ale wiecie o co biega ;) >
dietetyczka pewnie ze bede wpadac i wpierac :)
kupilam sobie dzisiaj truskawkowe musli ******s :D wieczorem inauguracja hehe ;) dam znac jak smakuja :D
a poki co:
sniadanie:
grahamka+plaster sera zoltego+maly pomidorek=ok. 180kcal
2sniadanie
grahamka z trojkacikiem sera topionego light=ok. 180kcal
obiad:
miseczka zupy pomidorowej z makaronem+pol ziemniaka+duuuzo surowki z bialej kapusty + piers z kurczaka smazona bez panierki=ok.550 moze 600kcal :roll: ale dietetyczne i po caaaalym dniu trzeba cos wreszcie zjesc ;)
milego popoludnia :)
-
Tez mialam dzisiaj pomidorowa :):) Pycha :D
-
co do studiow to nie zawsze jest tak cudownie ja jestem na zarzadzaniu i marketingu bo tylko tam jest specjalnosc ktora mi sie podoba czyli rachunkowosc ale za nim bede mogla ja sobie wybrac (po nastepnym semstrze) to musze przejsc mnostwo nieinteresujacych mnie przedmiotow ....ehhh no ale coz moze sie wreszcie doczekam ;))))
-
no jasne gafko ze doczekasz sie ;) :D
ja juz po kolacji:
25g musli ******s (nie tak pyszne jak fitnessy ale da sie zjesc ;) ) + szklanka mleka 0%+jablko=ok.260kcal
razem bedzie chyba cos kolo 1150kcal ale to niedokladne ale mysle ze 1200 nie przekroczylam :roll: nigdy tego nie wiem :? :lol:
wiem ze mleka sie nie powinno na noc jesc ale nie moglam sie doczekac rana zeby sprobowac platkow ;) no a przynajmniej zapycha troche taka kolacja ;) dzisiaj w szkole juz normlanie odliczalam do przerwy zeby kanapke zjesc bo ja to jem 1sniadnaie ok.6.20 wiec potem tak ok.10.30 nastepny posilek a obiad dopiero o 15.30 jak wracam a dzisiaj tylko jedna kanapke mialam i burczalo mi w brzuchu przez reszte lekcji ;) :roll:
czy jestescie pewne ze jedzac ok.1200kcal dziennie sie chudnie? i to lepiej niz na 1000 byc? :roll: znajduje sprzeczne informacje dlatego pytam :roll:
-
ja mam zawsze wrazenie, ze zjadlam za duzo :?
-
Ja jadlam kiedys 1200kcal i nie chudlam prawie wogole... a na 1000kcal o wiele szybciej (chcociaz tez stosunkowo wolno, ale szybciej) No i na 1200kcal to zawsze jadlam sniadanie potem w szkole a jak do domu ladowoalam to obiad potem podiweczork i kolcaja to mnie tak zapychaly ze jadlam i jadlam i prawie peklam. Tez sie czulam jakbym jadla za duzo:/
Ale to zalezy jak tam Twoj organizm sobie funkcjonuje :):)
PS. Ja tez zawsze o 10:30 jedzonko na przwrwie :D Nie jestem sama
Buska:*
-
Hmmm...to ze mna cos nie tak-nawet jedzac 1200kcal ciagle jestem glodna :D :D
a dzisiaj:
sniadnaie:
jogobella light+25g musli ******s=ok.185kcal
2sniadanie:
grahamka z trojkacikiem sera topionego light+jablko=ok. 250kcal
czyli jak na razie ok 420kcal :)
dzisiaj leniu****e w domu bo mnie cos w plecach polamalo i bola jak cholera tak ze sie nawet ruszyc nie moge :? :roll:
nie czuje sie jak na diecie... raczej jak na takim okresie miedzydietowym ;) wogole wczoraj mama zrobila domowy pieczony pasztet-i mnie naszlo na kromke swiezego bialego chlebka z nim ale powstrzymalam sie ;)
nie cwicze ostatnio... a dzisiaj to juz wogole sie na to nie zanosi :?
milego dnia :)
-
Hmmm...to ze mna cos nie tak-nawet jedzac 1200kcal ciagle jestem glodna :D :D
a dzisiaj:
sniadnaie:
jogobella light+25g musli ******s=ok.185kcal
2sniadanie:
grahamka z trojkacikiem sera topionego light+jablko=ok. 250kcal
czyli jak na razie ok 420kcal :)
dzisiaj leniu****e w domu bo mnie cos w plecach polamalo i bola jak cholera tak ze sie nawet ruszyc nie moge :? :roll:
nie czuje sie jak na diecie... raczej jak na takim okresie miedzydietowym ;) wogole wczoraj mama zrobila domowy pieczony pasztet-i mnie naszlo na kromke swiezego bialego chlebka z nim ale powstrzymalam sie ;)
nie cwicze ostatnio... a dzisiaj to juz wogole sie na to nie zanosi :?
milego dnia :)
-
hey migotka, u mnie t też różnie z tym poczuciem sytości bywa :? w sumie to jedząc 2 jabłka dziennie i jakąś surówkę czułam się bardziej najedzona niż jedząc 1200kcal :D ehh poczekam aż mi się żołądek troche skurczy to może wtedy w końcu się najem tym tysiącem :) ale tak to jest po okresie wielkie obżarstwa, trzeba odpokutować
ufff, dobrze że moja mama to antytalent kucharski :D gdby mi tu zapachów narobiła to nie wiem, czy bym się powstrzymała :twisted: , pozdrawiammm
-
hehe za to u mnie zawsze jakies pysznosci mama zrobi i jest zgryz a raczej trening mojej silnej woli ;) i te domowe obiadki....az zal jesc np rybke pieczona w folii gdy mama robi taka dobra w panierce... ;) ale nie mam wyjscia- w koncu sama chcialam ;)
c.d:
2x wasa 7zboz=40kcal
obiad:
2ziemniaczki+jajko sadzone+kalafior=ok. 280kcal
podwieczorek:
pomarancza-60kcal
mmmm jutro sprawdzian z fizyki...juz mi gorzej od tych kosmicznych regulek <astronomia> fajne to i ciekawe ale jak ogladam jakis program w tv o kosmosie lecz nie jak mam to wykuc na pamiec!! :?
-
fizayka to dl amne9i czarna magia :P
-
powodzenia na fizyce;*:*
ja jutro biologia i.. genetyka:| pff...
dieta ładnie:)
buziaki:*
-
hehe genetyka-wiem cos o tym :D mialam to na olimpiadzie :D i poleglam :D
-
hmm ja w gim ze spr mialam 6, ale teraz juz nie pamietam za duzo :P
-
no zobaczymy co to jutro ze mna bedzie :D
c.d
kolacja:
grahamka+plaster sera zoltego+maly pomidor=ok.200kcal
razem ok. 1000kcal :D <licze na brawa :D >
znow mnie bierze na czekolade :roll: nie lam sie Kaska nie lam sie !:D
ciekawa jestem czy jak jutro rano stane na wage to sie zalamie :roll: chcialabym ujrzec 63.5 ale ostatnio zaniedbalam cwiczenia wiec nie wiem nie wiem... :roll:
-
Ja tez jutro staje na wage :):):) Rano oczywiscie okolo 6:30 a ty? Moze tez o tej porze to bedzie razniej :P:P
PS. Prosilas mnie o te przepisy to umiescilam je w tym watku PRZEPISOWO-DIETOWO-LIGHTOWO Mam nadzieje ze sie przydadza
Buziak:*:*
-
brawo widze sie dietkowo pieknie sie trzymasz :)
mysle ze jak najabardziej zasluzylas sobie na 63,5!!! :))
-
1000 kcal, świetnie :D
I trzymaj się tam z tą czekoladą! ;) Mam nadzieję, że jutro będzie to upragnione 63,5 ;)
-
no bylo jak cholera :twisted: :? rowniutkie 64 :( :roll: pewnie to z braku cwiczen...ale nie lamie sie... kiedys ruszy w dol ;)
wytrzymalam co do czekolady :D
a wlasnie w tej chwili mama robi ciasto bo ma urodziny :? :roll: kurde czy nie mogloby byc chociaz jednego spokojnego tygodnia bez pokus??
ale musze sie pochwalic-rowniutki tydzien dzisiaj uplywa bez ani jednego malutkiego kawaleczka slodycza a dwa tygodnie od mojego ostatniego obzarstwa :D :D trzymam sie :D
dietetyczka123 dzieki za przepisy :*
gafka coz...w takim razie swiat jest niesprawiedliwy :D a moze zle odmierzylam kreski hihi ;)
Saulains dzisiaj juz tak swietnie chyba nie bylo ;/ a z reszta zobacz ponizej ;)
wiec jedzonko:
sniadanie:
2kromki grahama+trojkacik sera topionego light=ok.230kcal
2sniadanie:
2jablka(250g)=ok.125kcal
obiad:
miseczka zupy jarzynowej niezabielanej
5 pierogow ruskich bez masla=ok.450kcal
podwieczorek
pomarancza+10 kulek winogron= :roll: jak te winogrona policzyc?? 100g ma 80kcal a ile ma 10 takich kulek? :roll:
no to tyle jak na razie... jutro eliminacje do konkursu ortograficznnego :? zawsze mnie w cos wkopia ehh... :(
-
no to juz po kolacji:
jogobella light + 2x wasa=130kcal
razem ok.960kcal nie liczac tych winogron :roll:
pomierzylam sie dzis tu i tam ale nigdy nie wiem gdzie mierzyc talie wiec nie podam dzisiaj :roll:
za to:
udo 52cm
lydka 35cm
biust 97
pod biustem chyba 92 bo mi sie metr zerwal bo taki papierowy mialam i nic wiecej nie pomierze ;( moze to i lepiej :d jakbym sie dowiedziala ile mam w biodrach to pewnie bym sie zalamala hehe :D
boze mama rolade zrobila :( :( z wiorkami czekoladowymi na wierzchu :( swiat jest niesprawiedliwy!! ;(
-
92 pod biustem? eee, a nie 82 jak juz? ogolnei nei ejst zle :) a talii nei mieryzlas?
-
moze zle popatrzylam nie wiem :roll: ale teraz to juz raczej sie nie poprawie bo zerwalam metr :evil: na nogi nie narzekam tak bardzo jak na brzuch bo zapomnialam napisac ale na wysokosci pepka mam 86-7cm :/
a do dzisiejszego bilansu doszlo jeszcze 8kulek winoron-osz jakie one pyszne ;) ale od teraz to juz tylko herbatka :roll:
dzisiaj eurowizja :lol: czyli niekonczaca sie kopalnia europejskiego kiczu :lol: ale bede ogladac-przynamniej jest sie z czego posmiac :D no bo w tym roku w ojczyznie mojego ulubionego zespolu-Finlandia jest ok :D
milego wieczoru :)
-
no napewno zle popatrzyłaś;*
trzymaj sie z daleka od roladki
[łatwo powiedziec co?]:)
buzki;*
-
no wlasnie-latwo powiedziec trudniej zrobic ale daje rade poki co ;) <moze dlatego ze siedze w innym pokoju hihi :D >
nie no ale nie ma sily-nie moge zawalic diety jakas tam roladka :D <jakas tam heh ;) >
a tak a propos slodyczy to od daaawna chodzi za mna orzechowa princessa ;)
-
Eurowizja już dziś? A nie jutro?
Ojoj, muszę obejrzeć!
Ja kibicuję Łotwie ;)
86 w brzuchu... mmm, kiedy ja tyle miałam... chyba z 3 lata temu :P
pozdrawiam ;)
-
a za mna chodzi wedlowska mleczna czekolada :D ;) taaa ;*
-
Saulains heh :) ja sie ciesze bo ostatni raz 65kg to waylam 1 piatej klasie podstawowki :P
Ja poki co nie kibicuje nikomu-zobacze po eliminacjach ;)
BeLIght a ja wole milke :P :D albo ta czekolade nestle :D mmmm.... a z wedla kokosowa :P
-
beznadziejne jestesmy xD tylko sobie smaki robimy:) ;*
-
no :D ale lepiej pogadac o czekoladach niz jez jesc ;) :D
-
ptasie mleczko jest i tak najbosksze... mmm
-
witam dzis :*
wg mnie chalwa tez zasluguje na miejsce w rankingu noi big bambi mmmm :D
nie dalam sie roladce :D :D jestem wielka <brawa prosze > :lol: ale dzisiaj bedzie kolejna walka co do roladki i tak przez caly weekend poki nie pochlonie jej moja rodzinka :?
co do jedzonka na dzis:
sniadanie
2kromki chleba orkiszowego + jajko na miekko=ok.270kcal
2sniadanie
2jablka(250g) = 125kcal
obiad:
1nieduzy ziemniak + panga w folii pieczona bez tluszczu+troche surowki z bialej kapusty = ok. 360kcal - tak mysle bo chyba nie wiecej? :roll: wogole nie pojadlam tym obiadem ;/ ehh...
-
Hej Migotko! Super idzie! Mow NIE roladzie :D:D
Pytalas mnie na watku o pare rzeczy wiec postanowilam wpasc i ci tu opowiedziec o tym...
A wiec na poczatku dzieki za komplement :D ze moje jadlospisy sa roznowrodne. No bo to w sumie jest komplement... Musze przyznac ze interesuje mnie dietetyka i zdrowe odżywianie, kombinuje i ustalam sobie co bym zjadla :D:D Chcesz to moge tobie tez cos zaproponowac bo mi to sprawia przyjenosc. Np. powiesz na co masz ochote i razem cos tam wymyslimy malokalorycznego :) Sluze pomoca :wink:
Jezeli chodzi o zwiekszanie to musze przyznac ze to troche skomplikowane bo postanowlam robic tak ze zwiekszam kalorie o 20kcal, tak jem dwa dni i o kolejne 20 kcal i znowu, a gdy dojade do pelnej liczby no 1050kcal, lub 1100kcal to wtedy jem tak 4 dni. Czyli przez pierwsze dwa dni 1020kcal, nastepne 1040, potem 4 dni 1050, nastepne 2 dni 1070kcal i tak dalej....
Troche to moze i dziwne ale jak mam wage to i tak zawsze wiem co ile ma...
Nom i zycze powodznie :*:*:*
-
dzieki kochana :* bede wpadac po rady ;* tyle ze ja nie mam wagi i bardziej licze "na oko" wiec u mnie takie dokladanie kcal sie nie sprawdzi :? mowie NIE mowie i nie zamierzam inaczej :D
zaraz na zakupki ciuchowe sie wybieram-zobaczymy w co sie zmieszcze hihi ;)